1 rok temu
Ryszard Legutko to mało znana, ale wpływowa osoba w Prawie i Sprawiedliwości. Ten krakowski profesor filozofii jest nie tylko europosłem, ale i bliskim doradcą Gargamela. Choćby z tego powodu warto znać jego poglądy, bo one gwałtownie stają się oficjalną polityką PiS.
Co gorsza, jego przekonania muszą budzić sprzeciw. Legutko od dawna należy bowiem do jednego z najgorętszych krytyków UE w szeregach Zjednoczonych Nawiedzonych. Przy czym od lat sprawuje mandat europosła.
– To jest sprawa polityczna, nie merytoryczna. To widać wyraźnie. Celem jest utrudnienie życia prowadzące do zmiany polskiego rządu. Taka jest intencja. Wszystko ma charakter kompletnie poza prawny. To są działania poza traktatowe. Traktaty nie dają takiej możliwości, żeby wychodził unijny komisarz i mówił polskiemu parlamentowi, iż ma coś tam zmienić – komentował Legutko unijną politykę wobec rządu Patoli i Socjalu.
– Mam nadzieję, iż bunt będzie narastać i państwa członkowskie zaczną opierać się bardzo mocno tej wszechwładzy i kafkowskiemu sposobowi rządzenia w Europie – dodał.
Przy czym taktownie nie wspomniał, co jest przyczyną sporu między Warszawą a Brukselą. A jest nim łamanie przez Patola i Socjal prawa nad Wisłą.
