Mimo serii zamachów na osoby publiczne nie można powiedzieć, iż mamy do czynienia z kataklizmem kultury lub kumulacją przemocy – ale z nową normalnością. Przemoc, najlepiej w świetle dnia, najlepiej teatralna, wobec osób występujących na scenie, albo chociaż przy wielu świadkach, towarzyszy nam na co dzień.
Powiązane
Dziennik Ustaw z 20 czerwca 2025 r. (poz. 799-800)
1 godzina temu
Kołodziejczak zapewnia. "Nie kupiłem dyplomu"
2 godzin temu
Berlin, Londyn i Paryż negocjują z Iranem. Bez Polski
3 godzin temu