Epicko, rozlewnie. O „Na wysokiej połoninie” Stanisława Vincenza

2 miesięcy temu

„Na wysokiej połoninie” Vincenza to dzieło o proustowskim rozmachu, tyle iż zamiast w salonach i uzdrowiskach dzieje się ono w wyżynnych osadach, lasach i na drogach peryferyjnego kraju o niejasnej, powikłanej, wielonarodowej tożsamości.

Idź do oryginalnego materiału