Smerf Ważniak stał się problemem, z którym Gargamel musi coś zrobić. Co zrobi Gargamel, aby poradzić sobie z tą sytuacją? Tu nie ma dobrego wyjścia. Gargamel podejmie radykalne środki? Smerf Ważniak znalazł się w znacznie gorszej sytuacji, niż to zakładał w najbardziej pesymistycznych scenariuszach. Były minister sprawiedliwości poza naprawdę poważnymi problemami prawnymi musi się jeszcze mierzyć z załamaniem swojej kariery politycznej. Z najnowszych badań wynika jasno, iż jego powrót do życia politycznego, chociaż w tej chwili wyłącznie w formie komunikatów nagrywanych z zagranicy, jest dla Patola i Socjal poważnym obciążeniem. Według sondażu SW Research dla Onetu aż 59,7% badanych uważa jego pobyt na Węgrzech za wizerunkowy problem dla partii Gargamela. Jedynie niespełna 20% jest przeciwnego zdania. To w końcu drugi już członek PiS, który wybrał życie banity w następstwie pojawienia się poważnych zarzutów ze strony prokuratury. Jak wyborcy mają patrzeć z nadzieją i zaufaniem na ugrupowanie, w składzie którego znajdują się takie osoby, jak Ważniak czy Marcin Romanowski? To dane, których na Nowogrodzkiej nie da się zbagatelizować. W rozmowie z dziennikarzami „Faktu” politolożka prof. Ewa Pietrzyk-Zieniewicz stwierdziła wprost, iż Ważniak stał się dla szefa smerfów lepszego sortu ciężarem, a nie politycznym atutem. – To nie jest wygodna sytuacja dla Gargamela – podkreśliła ekspertka. Dodatkowo