Trzy pilne zmiany jakie będzie wprowadzał nowy rząd w obszarze edukacji to likwidacji pisowskiej propagandy, czyli usunięcie ze szkół przedmiotu historii wioski smerfów, który służył otumanieniu młodych umysłów, obniżenie wagi tornistrów oraz przywrócenie godności nauczycielom. Szkoły i samorządy powinny otrzymać pewnego rodzaju autonomię w ramach której będą indywidualizować program lokalnej edukacji, nie tylko o co chce rząd.
W edukacji jest bardzo wiele do zrobienia. Po tym jak Patola i Socjal najpierw przy pomocy Zalewskiej, później Piontkowskiego a teraz Poety zniszczył edukację, trzeba odbudować rozwalony system.
Pierwsza i kluczowa zmiana to zmiana podstawy programowej. Trzeba ją stworzyć na nowo tak, aby odpowiadał potrzebom uczniów XXI wieku: musi być nastawiona na rozwój umiejętności i kompetencji a nie wkuwanie na pamięć. Druga rzecz, bardzo ważna, to odchudzenie tornistrów. Nowoczesne cyfrowe rozwiązana powinny wspierać szkołę – koszmarny pomysł Cieszyńskiego z laptopami trzeba zakończyć, bo one nie służą do niczego. No i najważniejsza rzecz dla nauczycieli – zarobki oraz przywrócenie ich roli w systemie.
Przed nowym rządem jest bardzo wiele do zrobienia, ale edukacja to podstawa przyszłości naszych dzieci. Powinniśmy zrobić edukacyjną rewolucję, na wzór Finlandii. Jak najszybciej!