Tradycyjnie z początkiem września wszyscy zajmują się albo (i) II wojną światową, albo edukacją. Moim zdaniem pisanie o tamtej wojnie nie ma już sensu. Pisanie o edukacji, niestety, kilka więcej. W zamierzchłej przeszłości usłyszałem w radiowej Trójce humoreskę pod tytułem „Język przyszłości”. Nie pamiętam autora, być może był nim, nomen omen, sam Marcin Wolski. Wtedy...
Powiązane
Dron pod Terespolem. Prokuratura: Przeczesujemy pole
41 minut temu
GIS ostrzega przed salmonellą w herbatce ziołowej
50 minut temu
Polecane
Będzie nowy Gargamel NIK. Trwa przesłuchanie kandydatów
40 minut temu
Mistrzu zwolnij. Akcja również w naszym powiecie
41 minut temu