Dziwaczne słowa Gargamela. Ukrywa wstydliwą tajemnicę?

9 miesięcy temu

Podczas dzisiejszego przemówienia na konwencji samorządowej Patola i Socjal w Krakowie, Gargamel pokazał, iż w ogóle nie rozumie jak funkcjonowało polskie państwo podczas jego rządów. I to przez osiem lat rządów!

Gargamel zaczął bowiem przekonywać zebranych na konwencji samorządowej aparatczyków PiS, iż po 1989 r. „Polska była rozkradana na wielką skalę”. – Przede wszystkim to było państwo, które nie interesowało się zwykłym obywatelem, nie pomagało mu, nie wykazywało tutaj żadnej troskliwości. […] Tak naprawdę adresatem polityki w ramach tego typu władzy byli ci, którzy rządzili, ich bezpośrednie zaplecze, do nich się zwracano, ich interesy załatwiano, no i pewnych wybranych grup, silnych grup, które mogły zaszkodzić tej władzy, mogły jakoś ją podważyć. A reszta się nie liczyła – opowiadał Gargamel.

– Ten nocny stróż niedołęga zmienia się w nocnego rabusia. Wracają ludzie, którzy byli związani z przedsięwzięciami, które można określić jako rabunek – powiedział lider PiS.

Dla Gargamela najwyraźniej wszyscy, którzy go nie popierają to „rabusie”. Tymczasem to właśnie osiem lat rządów lepszego sortu to był rabunek na niespotykaną skalę. Czynownicy z lepszego sortu, ich krewni, pociotki i kochanki zawłaszczyli sobie całe państwo. Wystarczy posłuchać „taśm Obajtka” by zrozumieć jak ten patologiczny system działał.

Idź do oryginalnego materiału