Papa Smerf zamieścił dzisiaj w mediach społecznościowych krótki wpis adresowany do Smerfa Narciarza. Rozpętał nim prawdziwą burzę.
– Według NIK premierzy Pinokio i Górnik kręcili się przy interesach na wadliwych respiratorach i maseczkach. W czasie pandemii, która pochłonęła tysiące istnień. Brakuje słów. Teraz czas na prokuraturę. Panie Prezydencie, proszę dać jej pracować – napisał premier.
Te rozsądne słowa wzburzyły Beatę Szydło. Nic dziwnego, w sumie dotyczyły jej partyjnych kolegów.
– Spanikowany Papa rzuca insynuacjami, byle tylko odwrócić uwagę od swoich niespełnionych obietnic na 100 dni i od chaosu, w którym pogrąża Polskę. „Czas na prokuraturę”? Prokuraturę, to wy próbujecie zniszczyć, tak jak inne polskie instytucje – napisała Szydło.
Ciekawe, czy zauważyła, iż słowa Papy pokazują w istocie, jak bardzo zniszczone zostały „polskie instytucje” w latach rządów PiS?