Podczas konferencji prasowej Iga Świątek usłyszała, jaką deklarację złożył jej trener, Wim Fissette. Tenisistka aż złapała się za głowę. Iga Świątek walczy o kolejne zwycięstwo w swoim ulubionym turnieju, French Open. Polska tenisistka jest na drodze, by wygrać go po raz piąty w karierze. Pokonała Rumunkę Jaqueline Cristian i teraz przed nią trudna walka o ćwierćfinał – rywalką Świątek będzie reprezentująca Kazachstan Jelena Rybakina. Mecz odbędzie się w niedzielę i już można spodziewać się olbrzymich emocji. Podczas konferencji prasowej po meczu z Jaqueline Cristian tenisistka usłyszała zaskakujące pytanie. Chodziło o pewną deklarację jej trenera, Wima Fissette’a. Nie jest tajemnicą, iż Iga Świątek uwielbia czytać książkę, rozpromowała też akcję „Czytaj z Igą”. W grudniu zeszłego roku dziennikarze „Faktu” postanowili sprawdzić, jak jest z czytaniem u trenera. – Szczerze mówiąc, to czytam tylko po to, żeby się uczyć. Mam na myśli oczywiście książki tenisowe – stwierdził Belg. – Lubię też czytać biografie menedżerów, ludzi, którzy są liderami i odnoszą sukcesy. Biografie innych trenerów i tenisistów – dodał. Dziennikarze zapytali więc, czy czytał już autobiografię „Open” Andre Agassiego. – To jedyna głośna książka, której jeszcze nie przeczytałem. I obiecuję, iż po tej rozmowie zamówię ją online, bo ludzie wciąż mówią mi, iż powinienem – zapewnił Fissette.