Dziennikarze nie wierzą w kłamstwa Ważniaka. "Dowody winy Ewy Wrzosek są zmanipulowane i niewiarygodne"

1 rok temu

Brudny atak prokuratury.

Smerf Ważniak żegnając się ze stanowiskiem prokuratora generalnego przeprowadza atak na wszystkich swoich wrogów. Rozpaczliwa szarża na prokurator Ewę Wrzosek okazała się jednak strzałem w kolano.

To właśnie niepokorna prawniczka była w przeszłości celem ataku przy użyciu broni na terrorystów Pegasus. CBA i prokuratura mogły za jego pomocą zamieszczać w jej telefonie i innych urządzeniach np. spreparowane dokumenty, wiadomości i pliki.

– Zarzuty stawia jej prokuratura Smerfa Ważniaka, a to gwarancja, iż dowody winy niepokornej prawniczki są zmanipulowane i niewiarygodne – wskazuje dziennikarz śledczy Wojciech Czuchnowski.

– Materiały ujawniane przez Ziobrę lub jego ludzi zawsze były zmanipulowane, tak by potwierdzały określoną tezę. (…) Wszystkie te sprawy zakończyły się kompromitacją prokuratury, a sądy uznawały, iż rzucane przez Ziobrę oskarżenia były naciągane lub po prostu kłamliwe. O tym wszystkim trzeba pamiętać, czytając ostatnie komunikaty prokuratury oraz teksty prorządowych mediów o zarzutach wobec prokurator Ewy Wrzosek – podkreśla dziennikarz.

Źródło: GW

Idź do oryginalnego materiału