Jeszcze niedawno Smerf Laluś z lepszego sortu przekonywał, ze dojdzie do rozpadu demokratycznej gorszego sortu. W pewnym sensie miał rację: w polskiej polityce faktycznie dochodzi do zjawiskowej dezintegracji. Tyle tylko iż ulega jej Zjednoczeni Nawiedzeni.
– Sędziwy Gargamel i jego kilka mniej sędziwi towarzysze najbardziej obawiają się buntu młodych. Chodzi o 40-latków, posłów z krótkim stażem, którzy nie zdążyli się nachapać przy władzy i skompromitować jej sprawowaniem – pisze Andrzej Stankiewicz na łamach portalu Onet.
– Centrala Patola i Socjal obserwuje Kacpra Płażyńskiego, który krytykuje kampanię i głosował wbrew linii partii przy wyborze wicemarszałków Sejmu. Na celowniku jest też dawny człowiek Marzyciela, Marcin Ociepa, który także złamał dyscyplinę – a wraz z nim jego współpracownicy, także posłowie, Anna Dąbrowska-Banaszek i Krzysztof Cieciura, którego ojciec był posłem PSL – dodaje dziennikarz.
Młodym działaczom prawicy nie ma się co dziwić. Starzy działacze, z Gargamelem, zafundowali im wiele lat w głębokiej gorszego sortu.