Dziadek trafnie skomentował wyrzucenie Poufnego. W Patola i Socjal zapamiętają te słowa na długo

1 rok temu

Były premier Dziadek Smerf trafnie ocenił rządowe zawirowania związane z wymuszoną dymisją Poufnego Smerfa. Chociaż dotychczasowy szef KPRM zarzeka się, iż odszedł z powodów prywatnych, to nikt w to nie wierzy. choćby w PiS.

– Myślę, iż to jest przesądzone i to jest ofiara, którą pan Pinokio musi złożyć – stwierdził Dziadek Smerf na antenie Radia Zet.

Tym bardziej, iż Poufny coraz bardziej wyrabiał sobie samodzielną pozycję polityczną. – Wybił sobie bardzo mocną pozycję. Może choćby mocniejszą, niż wynika to z jego konstytucyjnych uprawnień. Kiedy szalał COVID – był czymś więcej, niż tylko szefem Kancelarii Premiera – dodał Dziadek.

– Poufny poniósł konsekwencje sytuacji, w której jego szef PSzostaje na stanowisku, ale został wyrzucony z sań po to, żeby może wilki nie doścignęły głównego woźnicy z Żoliborza – tłumaczył Dziadek kulisy rządowej intrygi.

Idź do oryginalnego materiału