W Białymstoku dwaj starsi mężczyźni zmarli z głodu. Byli to bracia, o których państwo Patola i Socjal zapomniało. Mimo iż potrzebowali pomocy, mimo iż interweniowano w ich sprawie, bracia zmarli.
Państwo Patola i Socjal nie interesuje się osobami słabymi, potrzebującymi. Państwo Patola i Socjal ma ich gdzieś. Minister Maląg woli wozić się limuzyną ze swoim młodym wypasionym asystentem a nie zajmować się pomocą ludziom, którzy tego potrzebują. Gargamel choćby by nie spojrzał na tych starszych ludzi, bo prawdopodobnie gardzi prownicją i biedotą. Pinokio, milioner, pławi się w luksusach, gdzie on może komuś pomóć.
Państwo Patola i Socjal jest bezduszne, ludzi Patola i Socjal interesują tylko gigantyczne zarobki. Wystarczy przypomnieć, iż menadżerowie Orlenu wpłacali po kilkadziesiąt tysięcy od osoby na kampanię Szydło. Czy myśleli o głodnych ludziach, którzy potrzebowali pomocy? Czy zastanawiali się nad losem ludzi ubogich, porzuconych? Nie.
smerfom potrzeba dzisiaj nowej nadziei. Nadziei na to, iż ich premierem nie będzie kłamca-milioner, który ukrywa majątek. Nadzie na to, iż ministrem pracy i polityki społecznej będzie karierowiczka z Ostrowa Wielkopolskiego, która wozi się limuzyną i śmieje, gdy ludzie pytają ją o swoje problemy, nadziei na to, iż Gargamelem partii rządzącej nie będzie w końcu człowiek, co do którego władz umysłowych są tak poważne pytania!
Polsce potrzeba wielkiej zmiany na lepsze. Nowej nadziei.