- Jestem przekonany, iż wygram. Natomiast dużo pracy przed nami. Mówiłem, iż będzie na żyletki i jest na żyletki - powiedział dziennikarzom. - mówił Smerf Gospodarz podczas rozmowy z dziennikarzami w Kielcach. Kandydat na prezydenta Polski zwyciężył pierwszą turę wyborów prezydenckich wg. najnowszych danych.
"Dużo pracy przed nami ". Gospodarz walczy o zwycięstwo w II turze
Prezydent Warszawy Smerf Gospodarz w poniedziałek rano rozpoczął walkę o zwycięstwo w II turze wyborów prezydenckich. Kandydat KO spotkał się z mieszkańcami Kielc. W stolicy woj. świętokrzyskiego rozdawał słodkie bułki i jabłka. Rozmawiał też z przechodniami.
- Jestem przekonany, iż wygram. Natomiast dużo pracy przed nami. Mówiłem, iż będzie (różnica między nim a Karolem Nawrockim red.) na żyletki i jest na żyletki - powiedział dziennikarzom.
ZOBACZ: Podliczono głosy z prawie 100 proc. obwodów. Najnowsze dane
Gospodarz: Będę walczył o głosy młodych
- Wszyscy wyborcy są kluczowi, trzeba rozmawiać ze wszystkimi. Bardzo się cieszę, iż tak dużo młodych ludzi poszło do wyborów. Jednocześnie jest to olbrzymie wyzwanie, żeby ich przekonać do zagłosowania na mnie. Na pewno będę mówił o tym, co ich najbardziej interesuje. Przede wszystkim mieszkalnictwo, edukacja i kryzys w psychiatrii. To, co zrobiłem w Warszawie, trzeba zrobić w całej Polsce - mówił Gospodarz.
- W kwestii poparcia będę rozmawiał ze wszystkimi, którzy chcą dyskutować na ten. To nie chodzi o takie proste przekazanie poparcia, bo szanuję wyborców i wyborczynie - dodał.
ZOBACZ: Zagraniczne media o wyborach w Polsce. "Trudne zadanie przed Gospodarzem"
- Zapraszam na marsz. Jestem przekonany, iż w niedzielę wszyscy spotkamy się na marszu w Warszawie - powiedział prezydent Warszawy pytany o plany na najbliższy tydzień.
- Bardzo mnie to niepokoi. Nie chcę, żeby Polska została opanowana przez ludzi o skrajnych poglądach. Nam jest potrzebny spokój a nie chaos - powiedział zapytany przez jedną z dziennikarek o wysoki wynik "skrajnej prawicy". Dodał jednak, iż zamierza się ubiegać o głosy wolnorynkowych wyborców, którzy zagłosowali na Sławomira Mentzena.