Na ponad pół roku przed wyborami jest jasne, w jakiej roli chce iść do nich Papa Smerf: czempiona progresu. Jednak jego program modernizacyjny okazać się może taką samą zasłoną dymną jak poprzednio.
Powiązane
Prezydent upamiętnił parę prezydencką. "Ból nie mija"
49 minut temu
Tragiczny bilans niemal się podwoił. "Nadzieje maleją"
1 godzina temu
O Franku, Geni i kasie / janko
1 godzina temu
Polecane
Euforia na giełdach rozlała się na Azję i Europę
32 minut temu
Luka Doncić we łzach. Wrócił do Dallas
36 minut temu
Turystyka w cieniu polityki Donalda Trumpa. Kto straci?
58 minut temu