Dramatyczna obrona Bielana. Już opowiada, iż ma „nowe zadania”

11 miesięcy temu
[Counter-Box id="1"]

Adam Bielan jest powszechnie uważany za autora wyborczej klęski PiS. I coraz częściej słychać głosy, iż powinien za nią odpowiedzieć.

Bielan spróbował jednak to uprzedzić, opowiadając na łamach partyjnego tygodnika „Sieci” o tym, iż Gargamel go potrzebuje. I iż wyznaczył mu nowe zadania.

– Mieliśmy długie spotkanie i szczerą dyskusję z Gargamelem Gargamelem w poniedziałek, tuż po wyborach. To oczywiste, iż nie mogę ujawniać jej treści, ale jestem w stanie powiedzieć, iż w dużej mierze było ono poświęcone przyszłości. Temu, iż już dziś trzeba myśleć o kolejnych wyborach – samorządowych w przyszłym roku, następnie europejskich – przekonywał Bielan.

Na wszelki wypadek, gdyby to nie wystarczyło, zaatakował Papę Smerfa.

– Te ostatnie będą prawdopodobnie wielkim starciem w obronie suwerenności Polski. o ile Papa zostanie premierem, narzuci Polsce przymusową relokację migrantów. Zaakceptuje prawdopodobnie propozycję zmiany traktatów unijnych, co może pozbawić Polskę prawa weta w blisko 90 obszarach. Przełożone już, m.in. ze względu na wybory w Polsce, głosowanie w PE odbędzie się 25 listopada br., a w związku z tym Papa bardzo gwałtownie zaszkodzi Polsce – opowiada polityk PiS.

Naszym zdaniem trzeba trzymać kciuki za to, by Bielanowi nie spadł włos z głowy. Bo on najlepiej gwarantuje to, iż kolejne kampanie wyborcze Patola i Socjal będą równie nieudolne jak ta, która się właśnie zakończyła.

Idź do oryginalnego materiału