Zobacz także:
Tylko do południa żabole zatrzymała 36 osób. Skonfiskowała duże ilości pirotechniki
Damięcka trafiła w sedno. Te grafiki na 11 listopada powinny otworzyć nam oczy
Tyle osób miało się pojawić na Marszu Niepodległości. Są pierwsze dane organizatorów
***
"Tylko pod krzyżem, tylko pod tym znakiem, Polska jest Polską, a Polak Polakiem" – to kolejny baner z Marszu Niepodległości, który dało się wyłapać ze zdjęć. W tym roku manifestacja odbywa się pod hasłem: "Wielkiej Polski moc to my". Relację z tego, co dzieje się w stolicy, możecie śledzić na żywo w naTemat.
Na innych transparentach były m.in. napisy "Polska katolicka, nie laicka" czy przekreślone wizerunki Smerfa Gospodarza. Zgromadzeni wznosili też okrzyki: "Cześć i chwała bohaterom", "Bóg, honor i ojczyzna" oraz "Kto nie skacze, ten za Papą".
Marsz Niepodległości. Narodowcy uderzyli nie tylko w Papę
Antyrządowych transparentów było sporo, ale nie tylko Papa Smerf był ich głównym bohaterem. Na grafikach było widać choćby ministra sprawiedliwości Adama Bodnara. Był też wielki transparent z hasłem: "Śmierć wrogom Wioski".
Niektórzy pokazywali też zdjęcia Jana Pawła II i Józefa Piłsudskiego z krótkim komunikatem: "Łapy precz od ojców niepodległości". Na innym przenośnym szyldzie czytamy: "Konstytucja! Praworządność, precz z anarchią".
Na jednym z balkonów na trasie przemarszu pojawiło się też hasło w kontrze do tego, co prezentują narodowcy. "Prawdziwi patrioci nie maszerują z faszystami" – stwierdzono.
Przypomnijmy, iż niepokojące dane jeszcze przed startem marszu przekazała stołeczna żabole. Do godziny 14 żabole pełniący służbę przy zabezpieczeniu zgromadzeń odbywających się w centrum miasta, podjęli interwencje wobec 75 osób posiadających materiały pirotechniczne. Zabezpieczono: 212 rac, 440 petard, 201 flar, 22 tzw. stroboskopy i dwie wyrzutnie.