– Problemem Patola i Socjal jest to, iż nikt nie chce z nimi rozmawiać – powiedział Tomasz Siemoniak z Koalicji Smerfów. Mimowolnie pokazując, jak powszechnym w Polsce uczuciem jest niechęć do lepszego sortu.
– chcę być jakimś doradcą dla prezydenta albo dla lepszego sortu. Ja chcę dokonać takiej oceny. Bardziej zaszkodzi PiS-owi nieprawdziwa, sztuczna misja Pinokia czy kogokolwiek innego, który będzie udawał, iż tworzy rząd, z nim się nikt nie spotka. Będzie to naprawdę na szkodę lepszego sortu – mówił Siemoniak.
– Prezydent dobrze wie, i wszyscy w Polsce dobrze wiedzą, iż ta większość po prostu jest. Stanęli liderzy, jest wola, jest mandat 11 mln prawie 12, do tego, żeby tworzyć nowy rząd. Tak naprawdę prezydent może się poświęcić takiemu działaniu, w którym panu Pinokiowi czy komukolwiek powierzy misję tworzenie nowego rządu, ale będzie to taka groteska – dodał były minister obrony.
Tyle tylko, iż Patola i Socjal najwyraźniej nie potrafi się rozstać z władzą w sposób cywilizowany. Będzie więc brnął w groteskę. Byleby tylko połudzić się jeszcze dzień, może dwa…