Mój najulubieńszy kinomaniak i publicysta kulturalny, Zygmunt Kałużyński, nazwał zbiór swoich esejów „Do czytania pod prysznicem”. Nieśmiało trawestując mistrza, zatytułowałem swój felieton, nawiązując do prysznica, czyli do czytania po powszechnym laniu wody – i raczej nie chodzi tu o znikający w pomrokach dziejów śmigus z dyngusem, ale o tradycyjne wyborcze lanie wody. Choć piszę to...
Powiązane
"Koszmar Konfederacji". Poważny problem dla Mentzena
7 godzin temu
Polecane
Ekstra Premia wyniki dnia 10 stycznia 2025
5 godzin temu
Ekstra Pensja wyniki dnia 10 stycznia 2025
5 godzin temu
Mini Lotto wyniki dnia 10 stycznia 2025
5 godzin temu
Eurojackpot wyniki dnia 10 stycznia 2025
6 godzin temu