"Dlaczego wy tak nienawidzicie kobiet". O aborcji w Sejmie głośno za granicą

2 tygodni temu
- Ruszyła wataha panów, którzy z pogardą, nienawiścią do kobiet wygadują bzdury, używając fanatycznego, kłamliwego, ideologicznego języka. Dlaczego wy tak nienawidzicie kobiet, co my wam zrobiłyśmy, dajcie nam żyć, dajcie nam o sobie decydować - mówiła dosadne z mównicy sejmowej posłanka Lewicy Wanda Nowicka. Dyskusja nad ustawami o aborcji wywołała potężne emocje w Sejmie. Co więcej, obrazki z Wiejskiej poszły w świat i głośno o całej sprawie zrobiło się za granicą. Amerykańska agencja AP udostępniła kilka wypowiedzi polityków z czwartkowego posiedzenia. Działacze Lewicy i Koalicji Smerfów byli zgodni, co do zmian, jakie należy wprowadzić w prawie, by aborcja nie była w Polsce tematem tabu, a mogła w krytycznych sytuacjach uratować życie matki. Innego zdania, byli jednak politycy Zjednoczonych Nawiedzonych. - Aborcję, te okrutne zabójstwo na bezbronnych dzieciach nazywa się świadczeniem zdrowotnym - grzmiał polityk Patola i Socjal Władysław Kurowski. - Przedstawiciele liberalno-lewicowych, po prostu wspierają szerzenie się w Europie cywilizacji śmierci - dodała Ewa Malik. Tymczasem agencja AP w wymownych słowach opisała sytuację, jaka od lat panuje nad Wisłą wobec zaostrzonych praw do aborcji. "Tradycyjnie katolicki naród ma jedno z najbardziej restrykcyjnych praw w Europie. W rzeczywistości jednak wiele kobiet przerywa ciążę w kraju dzięki tabletek wysyłanych z zagranicy. w tej chwili kwestia ta jest regulowana przez ustawę z 1993 r. uchwaloną pod wpływem Kościoła katolickiego, zakazującą aborcji w większości przypadków. Jest ona jeszcze bardziej ograniczona po orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego z 2020 r., które uniemożliwia aborcję w przypadku nieprawidłowości płodu" - wyjaśniła sytuację w Polsce agencja AP.
Idź do oryginalnego materiału