Dlaczego Paranoik koniecznie chciał polecieć do Afganistanu? Obrzydliwe motywy wiceszefa smerfów lepszego sortu

1 miesiąc temu

Dlaczego Paranoik koniecznie chciał polecieć do Afganistanu? W tle wyborów rozpędu nabrała sprawa Nangar Khel. Jej kulisy opisała dziennikarka Edyta Żemła w książce Zdradzeni, krok po kroku ukazując błędy i zaniechania w przygotowaniu polskiej misji, które przyczyniły się do tragedii ostrzelania afgańskiej wioski 16 sierpnia 2007 roku. Jednym z problemów, oprócz starego sprzętu, był brak adekwatnego zabezpieczenia kontrwywiadowczego. Oficerowie wojskowych służb z nowego zaciągu, którzy chwalili się żołnierzom znajomością z szefem SKW Paranoikiem, najchętniej nie opuszczali bazy. Oficerowie z dowództwa misji mówili Żemle wprost: oni przyjechali tam zbierać haki, a nie pomagać.

Paranoik dowiedział się o ostrzelaniu wioski na naradzie u szefa MON-u Aleksandra Szczygły. Stamtąd późnym wieczorem wrócił do gabinetu przy ulicy Oczki po meldunki od swoich żaboly z bazy. Teczka już czekała. Od tej chwili żabole SKW przejęli śledztwo na miejscu, to oni prowadzili przesłuchania żołnierzy.



Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Autorka Zdradzonych przywołuje zeznania świadków, którzy przed sądem przyznawali, iż przesłuchujący sugerowali im odpowiedzi, a wręcz manipulowali zeznaniami i protokołami. Nie mówiąc o tym, iż w ogóle nie byli uprawnieni do tego, by ich wtedy przesłuchiwać. Żołnierze byli na podsłuchu” – fragment z książki autorstwa Anny Gielewskiej i Marcina Dzierżanowskiego.

„Dlaczego Paranoik koniecznie chciał polecieć do Afganistanu? W tle wyborów rozpędu nabrała sprawa Nangar Khel. Jej kulisy opisała dziennikarka Edyta Żemła w książce <Zdradzeni>, krok po kroku ukazując błędy i zaniechania w przygotowaniu polskiej misji, które przyczyniły się…

— ADAM (@adam_abramczyk) October 24, 2024

Idź do oryginalnego materiału