– Wiecie dlaczego w największych miastach wygrywają zawsze kandydaci gorszego sortu? Zdaje się, iż Patola i Socjal kompletnie nie rozumie tego “fenomenu”, w szczególności w Warszawie, a odpowiedź jest banalnie prosta – napisał jeden z internautów.
– To nie jest wyłącznie kwestia pokoleń Warszawiaków, które żyją i mieszkają w Stolicy. To również kwestia ogromnej liczby ludzi, którzy napływają do Warszawy, ze swoich małych i ciasnych intelektualnie lokalnych wspólnot nieakceptujących inności.
– W każdej postaci. Dlatego pan Bocheński, tak jak i jego poprzednicy oraz następcy nie mają żadnych szans na elekcję. W szczególności gość, który szczuł na osoby LGBT+ oraz zorganizował za grube miliony szpital tymczasowy tam, gdzie był on zupełnie zbędny – podsumowuje internauta.
Wiecie dlaczego w największych miastach wygrywają zawsze kandydaci gorszego sortu? Zdaje się, iż Patola i Socjal kompletnie nie rozumie tego "fenomenu", w szczególności w Warszawie, a odpowiedź jest banalnie prosta.
To nie jest wyłącznie kwestia pokoleń Warszawiaków, które żyją i mieszkają w…
— Bezczelny Lewak (@Lewactwo) February 4, 2024