Dla klimatu i dla domowego budżetu. Nowe zasady programu „Czyste Powietrze”

miastoiludzie.pl 7 godzin temu

W Tarnowie jakość powietrza jest dziś jedną z najlepszych w regionie, ale utrzymanie tego poziomu wymaga dalszych inwestycji w ekologiczne ogrzewanie i termomodernizację budynków. Po zmianach w programie Czyste Powietrze mieszkańcy muszą jednak mierzyć się z nowymi ograniczeniami, m.in. brakiem dofinansowania do kotłów gazowych.

Jeszcze kilka lat temu Tarnów zmagał się z poważnym problemem smogu. Dziś – jak podkreśla Marek Kaczanowski, dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska w Urzędzie Miasta Tarnowa – sytuacja zmieniła się diametralnie.
– Udało się doprowadzić stan powietrza do bardzo dobrej jakości. Od dwóch lat nie zostały przekroczone normy pyłów PM10, PM2,5 ani benzoalfapirenu. Stężenie tego ostatniego związku spadło z kilkunastu nanogramów do jednego, czyli wartości docelowej – mówi Kaczanowski.

Dyrektor przypomina jednak, iż wciąż pozostało w mieście kilkaset starych pieców węglowych, które niedługo będą musiały zostać zlikwidowane.
– W przyszłym roku kończy się możliwość użytkowania pieców trzeciej i czwartej klasy. Właściciele będą musieli przejść na inne źródła ciepła – najczęściej elektryczne lub gazowe. Problem w tym, iż program Czyste Powietrze nie przewiduje już dofinansowania do kotłów gazowych – tłumaczy. Tarnów, jak zaznacza Kaczanowski, jest miastem wyjątkowo dobrze skomunikowanym z siecią gazową.

Miasto uruchomiło własny program dotacyjny, ale jego pula na 2025 rok już się wyczerpała. – Liczymy, iż w przyszłym roku ponownie dostaniemy środki. Kwoty są niższe niż w Czystym Powietrzu, ale pozwolą przeprowadzić konieczne inwestycje – mówi Kaczanowski.

– Każda inwestycja w efektywność energetyczną to realny krok w stronę ochrony klimatu – mówi Marek Kaczanowski.

Audyt obowiązkowy, zainteresowanie mniejsze

Nowa odsłona Czystego Powietrza wprowadziła obowiązek wykonania audytu energetycznego. Bez niego nie można ubiegać się o żadne dofinansowanie.
Każdy mieszkaniec, który planuje inwestycję proekologiczną, musi zacząć od audytu. To dokument, który pokazuje, gdzie w budynku są największe straty energii i co trzeba poprawić – czy to wymiana okien, ocieplenie ścian, czy stropów – tłumaczy Kaczanowski.

Z tego powodu liczba składanych wniosków w Tarnowie spadła drastycznie. – W poprzednich latach mieliśmy około stu wniosków rocznie. Teraz jest ich kilkanaście – dodaje.

Skrzyszów: mniej wniosków, ale zainteresowanie wciąż duże

Na podobne zjawisko zwraca uwagę Ewelina Ciężadło-Mróz, ekodoradca w Urzędzie Gminy Skrzyszów.
– Od kwietnia nasza gmina jest operatorem programu Czyste Powietrze. Zainteresowanie jest, ludzie pytają, ale liczba złożonych wniosków jest mniejsza. To efekt nowych zasad – audytów i konieczności zmniejszenia zapotrzebowania na energię użytkową o 40% – wyjaśnia.

Jak dodaje Anna Sobol, również ekodoradca: – Teraz nie można już wymienić tylko okien czy drzwi. Program nastawiony jest na pełną termomodernizację, co dla wielu osób oznacza znacznie większy koszt i dłuższą procedurę.

Dofinansowanie przez cały czas zależy od dochodów mieszkańców.
Są trzy poziomy wsparcia: podstawowy – 40% kosztów netto, podwyższony – 70%, i najwyższy – choćby 100% dla osób o najniższych dochodach. W tej ostatniej grupie dużym problemem jest jednak znalezienie wykonawców, bo firmy obawiają się długiego oczekiwania na zwrot środków z prefinansowania – mówi Ciężadło-Mróz.

Anna Sobol i Ewelina Ciężadło-Mróz w Urzędzie Gminy Skrzyszów, gdzie mieszkańcy mogą uzyskać pomoc w wypełnianiu wniosków o dofinansowanie z programu „Czyste Powietrze”.

Kotły na biomasę i pompy ciepła zamiast gazu

Największą zmianą w programie jest wyłączenie z dofinansowania kotłów gazowych.
– w tej chwili można otrzymać dotację na pompy ciepła, kotły na pelet lub kotły zgazowujące drewno – mówi Sobol. – Wbrew pozorom wiele osób wybiera te ostatnie, bo jeżeli ktoś ma dostęp do drewna, to takie rozwiązanie jest po prostu tańsze w utrzymaniu.

Ciężadło-Mróz dodaje, iż mieszkańcy coraz częściej kierują się też bezpieczeństwem i niezależnością.
– Część osób boi się wzrostu cen gazu. Dlatego piece na biomasę stają się realną alternatywą. Mamy sporo zadowolonych beneficjentów, którzy chwalą kotły na pelet – są wygodne, czyste i nowoczesne – podkreśla.

Pomoc dla mieszkańców

Panie ekodoradczynie zapewniają, iż pomagają mieszkańcom przejść przez wszystkie formalności.
– Ludzie często się boją papierów i wniosków, my im pomagamy od początku do końca. Wyjaśniamy, jakie dokumenty trzeba złożyć, co wypełnić, jak podpisać umowę. Jesteśmy po to, żeby nikt nie musiał rezygnować tylko dlatego, iż się pogubi w przepisach – mówią zgodnie Sobol i Ciężadło-Mróz.

W Urzędzie Gminy Skrzyszów działa też osobny, lokalny program dotacji – choćby do 5 tysięcy złotych na zakup pieców na biomasę. – To wsparcie uzupełniające dla tych, którzy z różnych względów nie mogą skorzystać z Czystego Powietrza – zaznacza Sobol.

Co myślą mieszkańcy

Pani Zofia, mieszkanka Tarnowa, od dwóch lat ogrzewa dom peletem.
– Zdecydowałam się na zmianę pieca z węglowego, bo miałam dość dymu i kurzu. Teraz w domu jest czysto i ciepło, a rachunki są porównywalne – mówi. – Trochę papierów było, ale z pomocą doradcy wszystko się udało.

Z kolei Pan Mieczysław z gminy Skrzyszów dopiero planuje termomodernizację domu.
– Chciałem wymienić okna i drzwi, ale po zmianach w programie muszę robić pełny audyt. To dodatkowy koszt, ale rozumiem, iż chodzi o oszczędność energii i ochronę środowiska – przyznaje.

W rozmowie uczestniczy też Pani Katarzyna, młoda właścicielka domu z Szynwałdu.
– Myśleliśmy o pompie ciepła, ale to spory wydatek. Zastanawiamy się nad kotłem na biomasę, zwłaszcza iż w gminie można dostać dotację. Dobrze, iż są tacy doradcy, którzy potrafią wszystko wytłumaczyć – mówi.

Inwestycja w klimat i komfort

Jak podkreślają wszyscy rozmówcy, program Czyste Powietrze to nie tylko korzyść finansowa, ale też inwestycja w przyszłość.
– Ocieplony budynek zużywa mniej energii, jest cieplejszy i bardziej komfortowy. Zyskuje też na wartości – mówi Ciężadło-Mróz.
Kaczanowski dodaje, iż to także korzyść dla całego miasta: – Im mniej dymiących pieców, tym lepsze powietrze. A to przekłada się na zdrowie i jakość życia wszystkich mieszkańców.

Warto skorzystać z programu, dopóki trwa nabór. choćby 40 procent zwrotu kosztów inwestycji to realne wsparcie, które pozwala nie tylko oszczędzić, ale też przyczynić się do ochrony klimatu.

Tekst i fot. (Smol)

Idź do oryginalnego materiału