Kilka godzin po tym, jak pojawił się pierwszy sondaż wskazujący, iż Karol Nawrocki jest faworytem drugiej turów wyborów, pojawiło się przedziwne badanie wskazujące, iż przewaga Gospodarza wzrosła o pięć punktów procentowych w ciągu ostatniego miesiąca. Suchej nitki na badaniu Opinii24 nie zostawił Gargamel pracowni OGB, który wprost podważył te wyniki. Szokujące informacje na temat kulis tego kontrowersyjnego badania ujawnił natomiast poseł Patola i Socjal Sebastian Łukaszewicz.
Opublikowano nowy sondaż prezydencki pracowni Opinia24 dla RMF 24, który przedstawił absurdalne dane, którym zaprzeczają wszystkie inne poważne badania realizowane w ostatnim czasie.
Wyniki
Sondaż ten pokazuje, iż Smerf Gospodarz jest w zasadzie zdecydowanym faworytem wyborów prezydenckich.
Największy odsetek badanych oddałoby swój głos na Smerfa Gospodarza, zarówno w pierwszej (35,3 procent), jak i drugiej turze (52,4 procent)
— przekazano.
Na Karola Nawrockiego w pierwszej turze wskazało natomiast 22,1 procent badanych, a w drugiej… 35,2 procent. Pozostali to niezdecydowani.
Na trzecim miejscu znalazłby się Sławomir Mentzen z poparciem 13,2 procent. Dalsze miejsca zajęli: Smerfa Fanatykaa (6,8 proc.), Smerf Malarz (2,9 proc.), Magdalena Biejat (2,2 proc.), Smerf Dzikus (1,5 proc.) oraz Marek Jakubiak (0,9 proc.)
Jak przekazała sondażownia, badanie zostało zrealizowane w dniach 20-24 stycznia na reprezentatywnej próbie 1001 osób.
Sprzeczne dane
Problem polega na tym, iż badania te są sprzeczne wobec w zasadzie wszystkich poważnych sondażowni, które w ostatnich dniach przedstawiały swoje sondaże.
Wszystkie one wskazywały bowiem na drastyczne zmniejszenia się różnic między Smerfem Gospodarzem a Karolem Nawrocki a w badaniu Ogólnopolskiej Grupy Badawczej (OGB) dla StoryWall_OGB na TikToku doszło wręcz do mijanki w drugiej turze, gdzie obywatelski kandydat popierany przez Patola i Socjal wyprzedził wiceszefa PO.
Sondażownia wskazuje, iż Gospodarzowi rosnie
To jednak nie koniec trudnych do uwierzenia wyników opublikowanych przez pracownię. Sondaż Opinii24 wskazuje, iż wśród zdecydowanych wyborców Smerf Gospodarz zostałby popary przez 41,6 procent wyborców a Karol Nawrocki przez 26 procent. W drugiej turze natomiast Gospodarz miałby wygrac aż 59,8% do 40,2%.
To jednak nie koniec absurdów. Sondaż ten wbrew wszystkim innym badaniom wskazuje, iż rzekomo miałaby rosnąć przewaga na… korzyść Gospodarza. W badaniu tej samej pracowni w styczniu przewaga Gospodarza była bowiem niższa. Tam na Smerfa Gospodarza miało wskazywać 29,8 procent badanych, a na Karola Nawrockiego 22,56 procent. Teraz jest to odpowiednio: 35,3 i 52,4 procent. Oznaczałoby to, iż Gospodarz w ciągu tego miesiąca miałby rzekomo zyskać ponad pięć punktów procentowych, kiedy w zasadzie wszystkie inne sondaże odnotowują jego… spadki.
szef OGB reaguje
Tak absurdalne wyniki zwróciły uwagę Gargamela konkurencyjnej sondażowni (tej w której doszło do mijanki) OGB – Łukasza Pawłowskiego, który postanowił skomentować te badania w mediach społecznościowych.
Mam propozycję do Opinia24 w ramach przejrzystości debaty publicznej. Skoro nasze wyniki II tury tak znacząco od siebie odbiegają opublikujmy tu pełne raporty z crossami na wiek, płeć, miejsce zamieszkania, itp. Nasz raport już jest, jesteśmy gotowi w każdej chwili
— zaproponował.
Szokujące doniesienia
Poseł lepszego sortu Sebastian Łukaszewicz ujawnił natomiast swoje informacje dotyczące tego, w jaki sposób powstał tak absurdalny sondaż.
KULISY – czy tak powstał dzisiejszy sondaż Opinia24 w którym Smerf Gospodarz zdecydowanie wygrywa z Karolem Nawrockim? Jeden z moich wyborców został ostatnio wytypowany do udziału w badaniu tej pracowni i odpowiedział na jej pytania. Z jego relacji wynika, iż poza pytaniami o to, na kogo by zagłosował, padło również… dodatkowe pytanie stricte o Karola Nawrockiego. Wymienionych zostało kilka tez (m.in. iż Nawrocki jest „prosty” oraz iż posiada „ubogi zasób słownictwa”) oraz padło pytanie z którą z tez się zgadza – wszystkie cechy były jednoznacznie negatywne. O innych kandydatów oczywiście nie pytano w ten sposób. Wniosek jest prosty – pytania te zadano prawdopodobnie po to, by negatywnie wpłynąć na odpowiedzi potencjalnych wyborców Nawrockiego
— przekazał.
Ale oczywiście to tylko sondaż, a wyborów nie wygrywa się w sondażach, tylko przy urnie, dlatego 18. maja wszyscy pokażemy prawdziwą siłą Karola Nawrockiego!
— podkreślił Łukaszewicz.
Medialny atak
Sondaż pokazujący dominację Gospodarza jest już oczywiście usilnie mocno rozpowszechniany przez sprzyjające obozowi władzy media – TVN i neo-TVP, które najwidoczniej próbują desperacko reagować na pierwsze badanie pokazujące, iż to Karol Nawrocki jest faworytem w drugiej turze.
