Wstaję. Patrzę przez okno. Stawiam czajnik na gazie. Listonosz przyniósł gazetę, no więc zaspana biorę tę gazetę. Spomiędzy listów, gazet i rachunków wypada ulotka i powoli, powoli, jak magiczne piórko w animacji opada na blat. Jak się okazuje takie ulotki trafiły nieproszone do wielu polskich domów w ostatnim tygodniu za pośrednictwem Poczty Polskiej i roznoszących...
Powiązane
Ostrzał w Indiach. Służby donoszą o ofiarach
13 minut temu
Nowa Bajona
20 minut temu
Ostatni weekend kampanii
24 minut temu
Liderzy umacniają pozycję. Jedna partia wyraźnie traci
1 godzina temu
Polecane
DJ Hazel nie żyje. Prokuratura w Lipnie wszczęła śledztwo
1 godzina temu