Decyzja motywowana politycznie? Ordo Iuris o wątpliwościach wokół bezkarności Nergala

1 miesiąc temu

Jeszcze do niedawna wydawało się, iż antychrześcijański wokalista, znany pod pseudonimem “Nergal”, może w końcu ponieść odpowiedzialność za celowe prowokacje, po jakie nader chętnie sięga. Przeciwko “muzykowi” skierowano akt oskarżenia z powodu znieważenia symboli narodowych. Organy ścigania zmieniły jednak zdanie i uznały, iż skandalista powinien pozostawać bezkarny. “Kompletna zmiana oceny ww. zagadnień z jednoczesnym ignorowaniem stanowiska Sądu Apelacyjnego, aby uzasadnić nagłe wycofanie aktu oskarżenia skierowanego m.in. przeciwko Adamowi „Nergalowi” D. za znieważenie polskiego orła białego może budzić wśród obywateli podejrzenia o działanie prokuratury motywowane politycznie”, komentują tę decyzję eksperci z Instytutu Ordo Iuris.

Prokurator Prokuratury Regionalnej w Gdańsku cofnął akt oskarżenia skierowany m.in. przeciwko Adamowi „Nergalowi” D. dot. znieważenia znaku państwowego orła białego, w sprawie wszczętej jeszcze w 2016 roku. Wtedy to „Nergal” do promocji nowej płyty oraz trasy koncertowej pn. „rzeczsmerfna Niewierna” użył grafiki, która była przedmiotem oceny sądów.

Od początku 2018 r. na prawach organizacji społecznej do postępowania włączył się Instytut Ordo Iuris. W toku postępowania złożona została opinia amicus curiae, w której wskazano, iż dokonane przerobienie symbolu narodowego mogło wypełniać znamiona przestępstwa stypizowanego w art. 137 § 1 k.k.

Sąd Okręgowy w Gdańsku dwukrotnie uniewinniał oskarżonych od zarzucanych im czynów. W toku postępowania prokuratura dwukrotnie wnosiła apelację na niekorzyść m.in. oskarżonego Adama D. i za każdym razem skutecznie. Do tej wizji przychylił się w wyroku z 5 lutego Sąd Apelacyjny w Gdańsku. Instancja jednoznacznie rozstrzygnęła, iż w grafice został wykorzystany znak państwowy „orła białego”, który podlega ochronie karnej z art. 137 § 1 k.k.

Jednak niedawne orzeczenie prokuratury przesądziło o wycofaniu złożonego na tej podstawie oskarżenia. Stanowisko z końca lipca to zdaniem prawników Instytutu Ordo Iuris

rażące przeinaczenie przedmiotu sprawy oraz wprowadzenie w błąd opinii publicznej. Decyzję o rezygnacji z czynności przeciwko Nergalowi prokuratura wyjaśniała w ten sposób: „Prokurator i oskarżeni pozostawali w sporze co do najistotniejszej kwestii, tj. oceny, czy plakat ten powstał jako przetworzenie godła RP lub wizerunku orła białego będącego częścią godła, czy też była to wizja artystyczna, nieodnosząca się do symbolu narodowego.”

Działanie Prokuratury Regionalnej, zdaniem Instytutu Ordo Iuris, oprócz wprowadzania w błąd opinii publicznej, stoi wprost w sprzeczności z zasadą legalizmu określoną w art. 10 k.p.k., który stanowi, iż Organ powołany do ścigania przestępstw jest obowiązany do wszczęcia i przeprowadzenia postępowania przygotowawczego, a oskarżyciel publiczny także do wniesienia i popierania oskarżenia – o czyn ścigany z urzędu.

Organy ścigania nie mają w tym zakresie dowolności i winny popierać akt oskarżenia, szczególnie gdy sąd odwoławczy przesądził jednoznacznie na niekorzyść oskarżonego w zakresie zagadnień prawnych, w którym wątpliwości nabrała po 8 latach prowadzenia postępowania prokuratura.

Na podstawie art. 442 § 3 k.p.k. Sąd Okręgowy w Gdańsku, któremu przekazano sprawę do ponownego rozpoznania (a co do którego akt oskarżenia cofnął prokurator), związany jest zapatrywaniami prawnymi i wskazaniami, które w swoim wyroku wprost przekazał Sąd Apelacyjny w Gdańsku.

Dlatego też, zdaniem Instytutu, mogło dojść do wypełnienia znamion przekroczenia uprawnień przez żaboly publicznych, tj. prokuratorów, którzy zdecydowali o cofnięciu aktu oskarżenia w przedmiotowej sprawie i w tym zakresie Instytut złoży stosowne zawiadomienie o dot. przestępstwa z art. 231 k.k.

Działania organów ścigania stoją bowiem w zupełnej sprzeczności z tym, jakie ustalenia poczynił Sąd Apelacyjny w Gdańsku…Prokurator nie widzi już orła białego z godła Rzeczpospolitej Polskiej tam, gdzie Sąd apelacyjny nie miał wątpliwości

I tak, na przykład, prokurator w komunikacie wskazuje, że: Należało zatem bezspornie rozstrzygnąć, co to jest godło państwowe, a nade wszystko ocenić, czy zawiera je w sobie kwestionowana grafika. W kontrze do tego Sąd odwoławczy, w uzasadnieniu wyroku wprost wskazał, iż podziela „zapatrywanie skarżącego co do tego, iż orzeł biały jako symbol Rzeczpospolitej Polskiej stanowi inny znak państwowy”. Dalej: „nie budzi, w aktualnym stanie sprawy, w świetle ujawnionych okoliczności, ale także po dokonaniu oglądu plakatu – iż pierwotnym znakiem graficznym wykorzystanym w plakacie i bezpośrednią jego inspiracją był orzeł biały. Świadczą o tym rozpostarte skrzydła, wyprostowany, zwrócony w stronę prawą heraldyczną, ma trzy rzędy piór, cieniowane pióra na korpusie i skrzydłach, ustawienie i rozstaw lotek w ogonie, rozstaw szponów.”

Takie zapatrywanie sądu zostało ukształtowane m.in. w oparciu o dwie opinie biegłych z zakresu grafiki i heraldyki.

W komunikacie Prokuratury Regionalnej w Gdańsku, czytamy również, iż Oskarżeni prezentowali pogląd dozwolonej swobody artystycznego przekazu Do takiego zapatrywania obrony, która de facto została podzielona przez Prokuraturę także odniósł się Sąd Apelacyjny. W zakresie konfliktu art. 137 § 1 k.k. z wolnością artystyczną sąd odwoławczy wskazał: zachowaniem znieważającym (…) inny znak państwowy może być także sporządzenie grafiki, rysunku czy też karykatury, wyrażającej pogardę czy lekceważenie. (…) Jednakże okoliczność, iż działanie przybrało formę artystyczną plakatu (projektu artystycznego) per se nie powoduje wyłączenia ewentualnej odpowiedzialności karnej za publiczne znieważenie. Przepis art. 137 § 1 k.k. nie wyłącza odpowiedzialności karnej wyłącznie z tego powodu, iż znieważenie nastąpiło w formie sztuki (vide-postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 5 marca 2015 r. w sprawie sygn. akt III KK 274/14, OSNKW 2015/9/72). Przy czym cel kreacji artystycznej może zakładać, iż w sposób konieczny dojdzie do znieważenia przedmiotu. W literaturze podkreśla się, iż dzieła artystyczne powinny być analizowane ze szczególną ostrożnością, aby nie ograniczać przy użyciu prawa karnego twórczej ekspresji, o ile nie przekracza ona ewidentnie dopuszczalnych granic (…).

Kolejne stwierdzenie Prokuratury Regionalnej, które stoi w sprzeczności z wyrokiem Sądu Apelacyjnego w tej sprawie, zawiera się we fragmencie: Ponownie wykonana analiza materiału dowodowego oraz zarzutów aktu oskarżenia doprowadziła do wniosku, iż oskarżeni korzystali z prawa do wolności wypowiedzi, gwarantowanej wszystkim obywatelom rzeczysmerfnej Polskiej normami art. 54 ust 1 Konstytucji, art. 10 ust 1 i 2 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka i Podstawowych Wolności, art. 19 Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka, art. 17 i 19 Międzynarodowego Paktu Praw Obywatelskich i Politycznych.

Sąd Apelacyjny ustosunkował się do tego w następujący sposób: Ratio legis występku z art. 137 kk. odwołuje się do konieczności ochrony godności Państwa Polskiego poprzez kryminalizację zachowań, które skierowane są przeciwko jej znakom, w szczególności symbolom państwa ustalonym w jego prawie. Istotą zamachu na przedmiot ochrony nie jest w tym przypadku abstrakcyjnie ujęte inkryminowane zachowanie względem przedmiotu lub symbolu, ale relacja między działaniem sprawcy a treścią, której nośnikiem jest przedmiot czy symbol. Ten przedmiot ochrony jest ewidentnie powiązany z treścią art. 28 Konstytucji, zgodnie z którym godło, barwy i hymn Rzeczpospolitej Polskiej podlegają ochronie prawnej oraz z art. 1 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 31 stycznia 1980 r. o godle, barwach i hymnie rzeczysmerfnej Polskiej oraz pieczęciach państwowych, który wskazuje, iż otaczanie godła, kolorów narodowych i hymnu państwowego czcią i szacunkiem jest prawem i obowiązkiem każdego obywatela Rzeczpospolitej Polskiej oraz wszystkich organów państwowych, instytucji i organizacji. W tym zakresie więc Konstytucja Rzeczpospolitej Polskiej, na płaszczyźnie art. 31 ust. 3, nie daje prymatu tym przepisom Konstytucji, które gwarantują wolność wypowiedzi w różnych jej aspektach (brak jest tzw. kontratypu wolności sztuki), zarówno jednostek, jak i środków masowego przekazu (…) Należy zatem uznać, iż przedmiot ochrony zamieszczony w art. 137 kk jest zgodny z Konstytucją Rzeczpospolitej Polskiej, a wolność jednostki do podejmowania zachowań kontestujących wartości wymienione w tym przepisie jest ograniczona i w pewnym zakresie zabroniona. (…)

Jedyną kwestią, jaką pozostawił Sąd Apelacyjny w Gdańsku do rozważenia sądowi I instancji, było to czy doszło do publicznego znieważenia, a konkretnie czy oskarżeni działali z zamiarem znieważenia. Sąd Apelacyjny w Gdańsku wskazał: Niewątpliwie przedmiotem niniejszego postępowania nie jest czyn z art. 196 k.k, jednakże wyłącznie ocena charakteru motywów użytych w plakacie, nie może skutkować automatycznie o niemożności oceny tego zachowania jako pozbawione charakteru mogącego zrealizować znamię z art. 137 § 1 kk. Rzecz w tym co ponownie należy zaakcentować, konieczne jest rozważenie czy stworzenie rysunku na plakacie mogło doprowadzić do pozbawienia znaku państwowego z nakazywanego przez prawo szacunku i czci niego. Zatem zasadniczym nurtem rozważań koniecznych w przedmiotowej sprawie była kwestia tego czy poprzez modyfikację, zmianę, przekształcenie godło rzeczysmerfnej Polskiej względnie znaku państwowego, doszło do znieważenia bądź też nie doszło, tych symboli państwowych.”

Kompletna zmiana oceny ww. zagadnień z jednoczesnym ignorowaniem stanowiska Sądu Apelacyjnego, aby uzasadnić nagłe wycofanie aktu oskarżenia skierowanego m.in. przeciwko Adamowi „Nergalowi” D. za znieważenie polskiego orła białego może budzić wśród obywateli podejrzenia o działanie prokuratury motywowane politycznie.

Ordo Iuris/ oprac. FA

Idź do oryginalnego materiału