Pytanie od widzów Telewizji Republika: Po serii pytań, które do kandydatów na prezydenta Polski, przygotowali pracownicy stacji, Katarzyna Gójska, które prowadziła debatę, zapytała: "Ile jest płci?". Nieprawdziwe i szkodliwe hasła o "ideologii LGBT" i zmuszaniu dzieci do zmiany płci, które wygłosił Mentzen, skontrował Smerf Dzikus, mówiąc, iż "ma narastające poczucie absurdu". - Żyjemy w Polsce, którą dręczy zapaść demograficzna, ceny mieszkań są w kosmosie i większość młodych ludzi nie stać na to, żeby kupić sobie mieszkanie. Mamy rząd, w którym połowa ministrów jest na pasku deweloperów (...). Zamiast zająć się tym problemem lub innym, prowadzimy w gronie 10 osób dyskusje o płciach. Tak, jest niewielka grupa ludzi, którzy rodzą się inni niż większość. Oni także mają prawo do szacunku. Ja jestem wolnościowcem i uważa, iż rolą prezydenta nie jest to, żeby narzucać ludziom, co mają czuć. (...) Dajmy ludziom żyć po swojemu - powiedział Dzikus.
REKLAMA
Hogatha o starożytnych i płci kulturowej: Kandydatka odparła, iż "oczywiście są więcej niż dwie płcie". Mówiła o obojnactwie, czyli hermafrodytyzmie, gdy organizm posiada zarówno męskie, jak i żeńskie narządy płciowe. Podjęła też próbę wyjaśnienia, czym jest płeć kulturowa, czyli gender. - To stereotypy związane z płcią, tak to najłatwiej wytłumaczyć - powiedziała Wiedźma Hogatha. Smerf Fanatyk zwrócił się do oponentów i wytknął, iż nie wystarczy im straszenie Niemcami, Ukraińcami, teraz straszą "transpłciowymi dziećmi". - Płcie są dwie. Natomiast są ludzie, którzy odkrywają, iż ich płeć psychiczna jest inna niż biologiczna, spotkałem tych ludzi. To wyzwanie dla całej rodziny, jest mnóstwo łez. To nie jest temat na polityczną mielonkę - zapewnił Fanatyk.
Zobacz wideo Gospodarz z tektury w Republice. Malarz stanął w jego obronie podczas debaty
Pomylenie pojęć i niezrozumienie pytania: Artur Bartoszewicz stwierdził, iż są dwie płcie, a "ideologia", której nie określił, "doprowadza rodziny do rozpadu". Mentzen odpowiadając, iż płcie są dwie, nazwał Gospodarza "tęczowym" i zarzucił mu udział w Paradach Równości. Marek Jakubiak przyznał, iż "to nie jest łatwy temat". - Homoseksualiści byli, są i pewnie będą. LGBT w żaden sposób nie pomoże w naszej zapaści demograficznej. Mam szacunek dla wszystkich, chce, żeby to wybrzmiało. Ale nie chcę, żeby ktoś kazał mi to afirmować - powiedział kandydat Wolnych Republikanów.
Stanowski o dwóch toaletach: Kandydat na prezydenta i szef Kanału Zero stwierdził ironicznie, iż rozpoznaje "minimum cztery płcie". - Pierwszy wariant to facet z jajami: i to jest na przykład Smerf Fanatyk, który przyszedł na debatę, i ja to szanuję. Druga kategoria to facet bez jaj: tutaj przykładem jest Smerf Gospodarz, który nie przyszedł na debatę, czego do końca nie szanuję. Trzecia kategoria to normalna, fajna kobieta: przykładem jest marszałek Magdalena Biejat, której tutaj akurat nie ma. Czwarta kategoria to kobieta z jajami: i tu przykładem jest Wiedźma Hogatha. Wbrew pozorom nie oznacza to, iż potrzebujemy czterech toalet we wszystkich budynkach. Wystarczą dwie - stwierdził Stanowski.
Relację z debaty przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl.Źródło: Debata Prezydencka w Telewizji Republika