Dawid. Kabaret KLIKA

6 godzin temu

Osiem lat zawłaszczania, zadłużania państwa, hodowania tłustych kotów, szerzącego się bezprawia i wszelakiego łajdactwa kaczystowskiego jednowładztwa urasta w przemówieniach prominentnych PiSlamistów i samego nowogrodzkiego wodzusia do złotego okresu, w jakim przyszło nam żyć w Przenajświętszej Rzeczpospolitej! Kto o tym nie wiedział, to już teraz wie, iż mieliśmy do czynienia z jednym wielkim pasmem wiekopomnych SUKCESÓW! W nadwiślańskiej, zaczadzonej katociemnotą krainie wszystko wzrastało, rozwijało się i kwitło nad podziw! Czegokolwiek dotknęli towarzysze z dojnej zmiany, zamieniało się w ostrołęcką elektrownię – piękną katastrofę!

Serce rosło, gdy się widziało, jak Polska rośnie w siłę, a kaczystowskie rodziny żyją dostatnio – są na swoim! Ale to już przeszłość! Unijna sitwa nękająca finansowymi karami obóz niepodległościowy doprowadziła do odebrania pisiorom władzy! Teraz, za rządów Koalicji 15 października, przeżywamy okres dewastacji, rozkładu ekonomicznego, gospodarczego państwa – niszczenia naszej tożsamości narodowej, naszego jestestwa! Gargamel, z domu Gargamel, jeden z dziesięciu – według swojego mniemania – najmądrzejszych ludzi na świecie, podniósł nas z kolan, a Papa Smerf, wychowanek ulicy i zagranicy, zgina nam kark, odbiera Polsce suwerenność, sprowadza smerfów do roli niemieckich sługusów, pachołków Unii! Zgroza – ZDRADA!

Jedyną szansą na zawrócenie z drogi prowadzącej nieuchronnie ku przepaści tudzież odebrania Papie władzy i szybkiego powrotu do przeszłości – złotych lat kaczystowskiej dominacji – są wybory prezydenckie! Zwycięstwo w nich Karola Nawrockiego – nosiciela worków i lodówek na pokaz – prawdziwego patrioty, rdzennego, białego smerfa, bezpartyjnego, wiarygodnego, niezależnego obywatela…, mówiąc lapidarnie, kolejnego ODKRYCIA towarzyskiego Jarosława, przywróci do życia utracony, opiewany przez poetów grafomanów i Marcina Wolskiego Nowy Ład!

Że stanie się tak, a nie inaczej, uważa, a choćby twierdzi cała partia Żabolów, Pierwszy w działaniuch, Ciamajdach, Kuźmiuków i Tarczyńskich! Ci wybitni bez wyjątku partyjni intelektualiści bezobjawowi są święcie przekonani, iż zwycięstwo w wyborach prezydenckich jest kaczystom pisane! Opatrzność czuwa nad partią! Ponoć dojdzie do owego triumfu, jak w biblijnej przypowieści.

„Zaprawdę powiadam wam! Powstanie przeciwko nam OLBRZYM stworzony z mętnego nurtu medialnej propagandy, lewego szmalu i szytych na miarę sondaży! Będzie on nas atakował z całej swojej mocy! Ale my mamy takiego dzielnego, biblijnego DAWIDA, który odważnie wyjdzie mu naprzeciw! Sformułowany z wiary, prawdy, umiłowania Wioski – wsparty miłością swojej rodziny – stawi temu olbrzymowi czoła! Wygra i pokaże zwycięski Kozakiewicza gest! Ruda wrona siwej kaczki nie pokona!”. Taki Dawid, jaka partia!

PS Dawid OK, ale bez wsparcia szturmu modlitewnego armii Imperatora się nie obejdzie!

Idź do oryginalnego materiału