Mija rok od objęcia rządów przez partię Papy Smerfa. Zapowiedzi było wiele, również tych związanych z klimatem. Wśród nich pojawiła się obietnica wyłączenia z wycinki 20% polskich lasów i wprowadzenia ustawy wiatrakowej. Które z postulatów udało się zrealizować? Czy rząd ma się czym pochwalić?
Aktywiści protestują
Wątpliwości co do tego mają aktywiści z Greenpeace’u, którzy na początku grudnia protestowali przed siedzibą rządu. Jak podają na swojej stronie, “z polskich lasów wyjeżdża prawie 6 tysięcy ciężarówek wypełnionych ściętymi drzewami. Od 15 października 2023 r. (dnia wyborów), do 15 października 2024 r. z naszych lasów mogło wyjechać choćby 2 miliony takich ciężarówek”. Jednym z przykładów takich działań jest wycinka drzew nad brzegiem Bugu, o której pisaliśmy kilka tygodni temu.
Aktywiści nazywają miniony rok “rokiem rozczarowań”. Ich głównym zarzutem jest brak przepisów dotyczących ochrony lasów – obiecane 20% terenów wyłączonych z wycinki zamieniło się na wynegocjowane przez Lasy Państwowe 8%. Pod znakiem zapytania stoi również utworzenie Parków Narodowych, takich jak: Turnicki Park Narodowy w Puszczy Karpackiej czy Park Narodowy Puszczy Boreckiej na Mazurach oraz powiększenie parków: Bieszczadzkiego, Babiogórskiego, Magurskiego czy Białowieskiego.
Wątpliwości budzi również transformacja energetyczna… a raczej jej opóźnienie.
– Zamiast podjąć strategiczne decyzje o wyznaczeniu dat odejścia od węgla i gazu, 2024 rok zleciał politykom na pudrowaniu problemów energetycznych. Ministra przemysłu Marzena Czarnecka usiłowała za wszelką cenę podporządkować politykę energetyczną całego państwa spółkom górniczym. W tym i przyszłym roku rząd dopłaci nierentownym kopalniom – bagatela – 18 miliardów złotych. Do 2049 roku rząd ma im dorzucić prawie 140 mld zł – czytamy na stronie Greenpeace.
Aktywiści protestują, a resort klimatu się chwali
Inaczej miniony rok przedstawia Ministerstwo Klimatu i Środowiska, które podsumowuje swoje działania w 18 punktach. Wśród wymienianych osiągnięć znajdują się subwencje ekologiczne dla samorządów, działania dla prosumentów czy powstanie Krajowego Planu w dziedzinie Energii i Klimatu.
– Włączyliśmy dobry klimat i wiele procesów, żeby bardziej chronić przyrodę, rozwijać czyste i ekologiczne technologie, prowadzić przemyślaną transformację energetyczną i poprawić gospodarowanie odpadami. Odblokowaliśmy hamulec zaciągnięty przez poprzedników i idziemy do przodu – podkreśla ministra klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska.
Za sukcesy ministerstwo uznaje również zwiększenie budżetu programu Mój Prąd, reformę Czystego Powietrza, zamrożenie cen prądu, walkę z nielegalnymi i niebezpiecznymi składowiskami odpadów oraz wsparcie elektromobilności.
Wśród działań na rzecz przyrody resort wymienia: utworzenie nowych rezerwatów, projekt Lasów Społecznych oraz ograniczenie wycinki na blisko 100 tys. ha lasów.
Źródła: portalsamorzadowy.pl, Greenpeace, MKiŚ
Fot. Canva