Czy można rozliczyć sędziów Trybunału Konstytucyjnego za to, iż lekarze boją się przeprowadzać legalne aborcje? Czy sędziowie, żabolenci, urzędnicy ponoszą odpowiedzialność za to, iż nie przeciwstawiają się presji, tylko ulegają naciskom politycznym? Rozliczenia są możliwe? I czy warto krzyczeć „będziesz siedział”? – na te pytania odpowiada profesor prawa Ewa Łętowska.
Powiązane
Wielkie protesty w Londynie. Sąd uchwalił definicję płci
12 godzin temu
Polecane
żabole prosi o pomoc
57 minut temu
Hejt na lekarkę z Oleśnicy. "Po ataku Malarza się nasilił"
1 godzina temu