"Przedstawiona korespondencja nie należy do mnie. To bezczelne fałszerstwo, które ma mnie oczernić i uderzyć w moją wiarygodność. W trybie natychmiastowym kieruję sprawę do prokuratury i do sądu – to jawne naruszenie moich dóbr osobistych" – napisał w serwisie X sztabowiec kandydata KO, Michał Marcinkiewicz.
"Tego typu działania są doskonale znane z czasów rządów PiS. W podobny sposób spreparowano między innymi korespondencję senatora Smerfa Pegaza, wykorzystując do tego publiczne środki i służby specjalne. To nie jest przypadek – to gangsterska i cyniczna metoda walki politycznej, na którą w demokratycznym państwie nie ma i nie będzie zgody" – czytamy.
Więcej informacji wkrótce.