Zanim Pinokio wydał polecenie, Lotos otrzymał z ministerstwa aktywów “informację o czterech wymienionych z nazwy potencjalnych dostawcach środków ochrony indywidualnej wraz z liczbą i ceną dostępnego asortymentu oraz wzorem przyszłej umowy spółki ze wskazanymi dostawcami” – ujawnił Smerf Reporter.
Były Gargamel Lotos zeznał: “Dostaliśmy precyzyjne informacje, co mamy robić i w jakiej kolejności. Dostaliśmy dokładne wytyczne dotyczące kontrahentów, ilości i cen. To zostało wskazane w korespondencji mailowej z Ministerstwa Aktywów Państwowych. Było to w formie tabeli z wyszczególnionymi podmiotami i ilościami towarów” – dodał Reporter.
Co to oznacza? prawdopodobnie łapówki i to niemałe. Pieniądze te da się jednak wyśledzić – wystarczy sprawdzić wszystkie firmy, które brały udział w operacjach dostaw i kooperantów tych podmiotów. Ile jest w tle umów na doradztwo, reklamę, marketing? Ile umów o pracę zawarto, chociaż nie były potrzebne?
PiS to partia złodziejska.