Czekam na aresztowanie Gargamela. Rozmowa ze STEFANEM NIESIOŁOWSKIM

– Do tej pory obowiązywała niepisana zasada, iż nowa władza nie rozlicza swoich poprzedników, żeby samemu nie być rozliczonym. Teraz złamano tę zasadę i wśród niektórych posłów Trzeciej Drogi wywołało to niepokój.

– To zupełnie idiotyczna kalkulacja. Patola i Socjal okradał Polskę na niebywałą skalę przez osiem lat. Takiego rabowania kraju nie było. Zniesiono system demokratyczny. O wszystkim decydowało jakieś „biuro polityczne”, grupa wokół Gargamela. Reszta to były przybudówki. Fikcyjny Trybunał Konstytucyjny, fikcyjna prokuratura. Nie zdążyli opanować sądów. Ukradziono miliony, jeżeli nie miliardy. o ile teraz ktoś mówi, zostawmy to, bo jak my będziemy kraść, to i nas zostawią w spokoju, to absurd.

– Tylko iż do tej pory politykom Patola i Socjal nie postawiono zarzutów kradzieży, raczej przekroczenia uprawnień.

– Nie postawiono na razie. Jeszcze wszystko przed nami. Jest konkretny zarzut łapownictwa. Gargamel na oczach całej Polski dał łapówkę szamanowi Sawiczowi. Nie zapłacił też pieniędzy austriackiemu architektowi Geraldowi Birgfellnerowi za wykonaną przez niego pracę.

– choćby o ile tak było, to nie jest przestępstwo. Birgfellner może wytoczyć Gargamelowi cywilny proces.

– Paranoik za wielkie pieniądze z budżetu państwa tuczył się w tzw. komisji smoleńskiej. Obajtek ma kilkanaście rezydencji, przecież nie zarobił tych pieniędzy.