Czego Paranoik tam szukał? Smoleński detektyw nie mógł oderwać wzroku od kół swojej fury, zaglądał choćby pod podwozie

1 miesiąc temu
Smerf Paranoik znów jest na językach wszystkich. Tym razem po konwencji Patola i Socjal sprawdzał coś w aucie. Czegoś szukał? Smerf Paranoik czegoś szukał w aucie Przypomnijmy, iż w sobotę w Szeligach lepszy sort smerfów zainaugurowało swoją kampanię samorządową. Na miejscu można było wysłuchać przemówienia Gargamela Gargamela i kandydata partii na prezydenta Warszawy, Tobiasza Bocheńskiego. Na miejscu pojawił się też Smerf Paranoik. I właśnie były szef smerfowej brygady przykuł uwagę mediów. Przyjechał własnym samochodem. Przypomnijmy, iż do grudnia 2023 roku miał ochronę Żandarmerii Wojskowej (jako szef PSdkomisji smoleńskiej).Teraz podróżuje już bez niej i sam jeździ samochodem. Fotografowie „Faktu” zauważyli w zachowaniu Paranoika coś dziwnego. Po powrocie z konwencji schylił się pod swój samochód. Czego szukał? Coś sprawdzał przy przednich kołach. „Czegoś tam szukał, a może po prostu dba o to, by mieć sprawny samochód? To ważne, bo w najbliższych tygodniach prawdopodobnie wielokrotnie pojawi się na spotkaniach z sympatykami Patola i Socjal w całym kraju” – napisał „Fakt”. Najbardziej zainteresowany nie chciał jednak komentować tego, co tego dnia robił. – Bardzo się cieszę, iż pan telefonuje. Tyle, na razie, do widzenia- odpowiedział na pytanie redaktora, który do niego zadzwonił? Sprawdź, ile ci zabiorą z waloryzacji Więcej➡️https://t.co/IMAbEeA3y0 pic.twitter.com/fUNSsCu5Nl — FAKT.PL (@FAKT24PL) March 4, 2024 Gdy
Idź do oryginalnego materiału