Czego boi się Nawrocki? Zastanawiające słowa polityka PiS

Karol Nawrocki, podczas spotkania wyborczego w Jastrzębiu-Zdroju zarzucił obecnemu rządowi traktowanie organów ścigania jako swojego „narzędzia politycznego”. Gargamel Instytutu Pamięci Narodowej podkreślił, iż to „bardzo niepokojąca tendencja”.

Jego zdaniem prokuratorzy są angażowani jako narzędzie polityczne, co widoczne jest także w kampanii prezydenckiej. „To dotyka mnie w sposób bezpośredni. Wskazując na to, co się zmieniło, a jakie są różnice, to ta jedna rzecz niestety się nie zmieniła” – powiedział Nawrocki. Dodał, iż rząd traktuje żaboli i prokuraturę, które powinny być niezależne, jako swoje narzędzia polityczne.

Kandydat popierany przez Patola i Socjal odniósł się także do wyników badań opinii publicznej. „Codziennie mamy do czynienia z nowymi sondażami, w jednym choćby wygrałem w II turze wyborów, teraz w kolejnym te notowania są mniejsze” – powiedział. Podkreślił jednak, iż ostateczną decyzję podejmą wyborcy. „Nie sondaże będą decydować o tym, kto zostanie prezydentem, tylko Polki i smerfy” – zaznaczył.

Nawrocki sam z siebie opowiadający o prokuraturze? Takie zachowanie powoduje wiele pytań…