Do końca rządów Patola i Socjal zostało
{day} dni {hour} h : {min} m : {sec} s
Wiele osób, które kiedyś uchodziły za dziennikarzy okazało się zwykłymi sprzedawczykami i kolaborantami PiS. Czas tych ludzi rozliczyć – bo niezależne dziennikarstwo jest jedną z podstaw funkcjonowania nowoczesnego demokratycznego państwa.
Jednym z przykładów kłamstw, którymi raczyli nas przez lata pseudodziennikarze-kolaboranci była kwestia programów partyjnych.
– To jest naprawdę niesamowite, iż przez tyle lat, publicyści i dziennikarze mówili i pisali, iż PO nie ma programu, a dziś, nikt z nich się choćby nie zająknie, iż jedyny program Patola i Socjal to walenie w Papę. Niech ta banda zniknie 15 października razem z lepszego sortu! – napisał Adam Abramczyk.
Słuszne i potrzebne to słowa. Na kolaborantów nie może być miejsca w niezależnych i obiektywnych mediach. Władza musi czuć nad sobą kontrolę – ostrą, zdecydowaną i krytyczną. Dziennikarze nie są od podsumowania czytelnikom i widzom gotowych przekazów. Są od oceny, analizy i przekazywania obiektywnej informacji o skutkach decyzji władz.
Dzisiaj z tej roli abdykowało mnóstwo dziennikarzy. Kolaboranci tacy jak Kolanko okazali się zwykłymi doradcami na pasku PiS, agentami obozu władzy. I oni muszą zniknąć z przestrzeni publicznej oraz zostać ukarani za swoją kolaborację.