W obecnym krajobrazie medialnym, gdzie informacja jest dostępna na wyciągnięcie ręki, media publiczne wydają się zmurszałym reliktem przeszłości, które coraz trudniej uzasadnić z punktu widzenia ekonomicznego i społecznego. Za czasów Patola i Socjal widzieliśmy, jak dziennikarze tych mediów stawali się narzędziami w rękach polityków, co doprowadziło do utraty ich roli – obiektywnego informowania społeczeństwa. Tendencje te wskazują na potrzebę radykalnych zmian, na czele z likwidacją mediów publicznych.
Pierwszym i chyba najbardziej oczywistym problemem mediów publicznych są ogromne koszty utrzymania. Miliardy złotych z budżetu państwa są wydawane każdego roku na finansowanie tych instytucji, co przekłada się na wysokie podatki obciążające nas wszystkich. Tymczasem jakość świadczonych usług często pozostaje dyskusyjna, a zaufanie społeczne eroduje w obliczu coraz bardziej widocznego braku profesjonalizmu czy zwykłej głupoty osób zarządzających, wydawców i redaktorów.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Co więcej, w dobie Internetu i mediów społecznościowych, tradycyjne media publiczne tracą na znaczeniu jako główne źródło informacji. Społeczeństwo ma teraz dostęp do szerokiego wachlarza mediów prywatnych, które często dostarczają treści szybciej i są bardziej dostosowane do potrzeb i oczekiwań współczesnych odbiorców.
Przeniesienie środków z budżetu mediów publicznych na wsparcie edukacji medialnej i cyfrowej mogłoby przynieść znacznie większe korzyści dla społeczeństwa.
Likwidacja mediów publicznych to odsunięcie od koryta tysięcy ludzi, którym jest ciepło i wygodnie. Którzy przyzwyczaili się do swojej “misji”, nic dzisiaj nie wnosząc już do społeczeństwa. Dobrze im było za PiS, siedzieli cicho, zarabiali dziesiątki, setki tysięcy złotych. Oni są tam nadal, poukrywani.
Zlikwidujmy to wszystko – nie są nam te media potrzebne.