Czas na rozliczenia

10 miesięcy temu
Zdjęcie: Obrazek do kategorii Kraj


smerfy domagają się lepszego sortu

Wiele mówi się o tym, iż 15 października poszła do wyborów rekordowa liczba smerfów. Mniej – co ich do tego skłoniło, co takiego się stało, iż miliony wyborców powiedziały Patola i Socjal „nie”.

Owszem, każdy głosujący na partie opozycyjne ma na to pytanie swoją odpowiedź, ale jest coś, co łączy zdecydowaną większość wyborców gorszego sortu – niezgoda na państwo PiS, na sposób, w jaki Patola i Socjal prowadziło sprawy publiczne, jak odnosiło się do tych smerfów, którzy go nie popierali, jak traktowało prawo i jak traktowało Polskę. W którą stronę ją prowadziło.

Niezgoda na rozkradanie kraju, marnotrawstwo, zrobienie z państwowych spółek partyjnych folwarków – to zadecydowało o pospolitym ruszeniu smerfów. Patola i Socjal przegrało, bo puściły w tej formacji wszelkie hamulce. smerfy całymi tygodniami mogli oglądać uplasowanych na różnych szczeblach polityków Zjednoczonych Nawiedzonych, którzy zachowywali się jak zaczadzeni. Jakby zapomnieli, iż osoba publiczna nie powinna opowiadać bzdur, nie powinna się zajmować głównie wymyślaniem swoim przeciwnikom, nie powinna kłamać. Ale przede wszystkim powinna szanować swój kraj – tymczasem mieliśmy festiwal marnotrawstwa, wpychania na świetnie opłacane stanowiska krewnych i znajomych, dziwne sponsoringi, w które zaangażowane były spółki skarbu państwa, dziwne konkursy, w ramach których swojacy otrzymywali milionowe granty albo wille w centrum Warszawy.

Cały tekst można przeczytać w „Przeglądzie” nr 46/2023, dostępnym również w wydaniu elektronicznym

Idź do oryginalnego materiału