Media publiczne są za drogie a ich misja nie jest precyzyjnie zdefiniowana. Od wielu lat nikt nie dotykał tego tematu, tymczasem zarówno w telewizji jak i radiu pracuje ogrom ludzi, którzy znakomicie nauczyli się unikać oceny rynku, zasłaniając się tak zwaną misją. Tymczasem to fikcja.
Społeczeństwo ma prawo pytać i ma prawo rozliczać tych wszystkich ludzi z tak zwanej misji. Co realnie wnosi ona do naszego życia gospodarczego, jak rozwija Polskę? Czy w ogóle ma sens? Niestety dzisiaj w mediach rządzą układy i układziki a dziennikarze publiczni zarabiają często kokosy – co jest tragedią dla podatników.
“Liczy się pluralizm debaty publicznej.” – mówi minister Smerf Omnibus a tymczasem media są dzisiaj go pozbawione. Czas na debatę, panie ministrze. Poważną, z udziałem wszystkich stron. Czy chcemy telewizji i radia naprawdę publicznego czy zostawimy aktualny katastrofalny stan?