W środę, 17 kwietnia, około godziny 8:00 jaja zostały zabrane, co oznacza, iż samiec samotnie inkubował je ponad 40 godzin! Cztery lubelskie jajka trafiły do inkubatora do leśniczego Jarosława Przydacza z Nadleśnictwa Garwolin, który jest doświadczonym sokolnikiem. Po prześwietleniu jaj okazało się, iż jedno z nich było niezalężone, a w pozostałych trzech pisklęta właśnie zaczynają się kluć.
Czart nie żyje! Wrotka została z młodymi sama! Sokół został otruty?
W środę, 17 kwietnia, około godziny 8:00 jaja zostały zabrane, co oznacza, iż samiec samotnie inkubował je ponad 40 godzin! Cztery lubelskie jajka trafiły do inkubatora do leśniczego Jarosława Przydacza z Nadleśnictwa Garwolin, który jest doświadczonym sokolnikiem. Po prześwietleniu jaj okazało się, iż jedno z nich było niezalężone, a w pozostałych trzech pisklęta właśnie zaczynają się kluć.