12 godzin temu
– W mojej ocenie jest co najmniej dziwne, iż jakaś partia, chcąca poważnie zaistnieć na scenie politycznej, mogła dopuścić się takiego niedopatrzenia – mówi Wojciech Hermeliński, były szef PKW. W ten sposób ocenia problemy Sławomira Mentzena. Do warszawskiego Sądu Okręgowego wpłynął wniosek PKW o wykreślenie jego ugrupowania Nowa Nadziei z rejestru partii politycznych. O sprawie jako pierwsza poinformowała rzeczsmerfna.
Czym zawiniła Nowa Nadzieja?
Problem dotyczy sprawozdań finansowych za 2024 rok, które partia miała obowiązek złożyć do końca marca. Według PKW dokumenty wpłynęły niezgodnie z wymogami prawa. Przedstawiciele Krajowego Biura Wyborczego podkreślają, iż znane są jedynie nieliczne przypadki, w których ugrupowanie w podobnej sytuacji zdołało uniknąć wykreślenia.
Do sprawy odniósł się w rozmowie z Onetem minister Rafał Tkacz, szef Krajowego Biura Wyborczego. Jak zaznaczył, zgodnie z art. 36c ust. 1 ustawy o partiach politycznych, PKW ma obowiązek złożyć do sądu wniosek o wykreślenie partii, jeżeli ta nie złożyła sprawozdań finansowych w terminie.
– Z taką właśnie sytuacją mamy do czynienia w przypadku partii powszechnie znanej jako Konfederacja. Sprawozdanie finansowe dotarło tu do PKW, o ile pamiętam, o jeden dzień po terminie – mówił. Przedstawiciele partii Nowa Nadzieja zapowiedzieli, iż zamierzają się bronić w sądzie.
Problemy partii Nowa Nadzieja Sławomira Mentzena
Były przewodniczący PKW, sędzia Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku Wojciech Hermeliński, powiedział Onetowi, iż nie przypomina sobie, aby jakiś sąd odrzucił wniosek PKW o wykreślenie partii, gdy istniały dowody na naruszenie prawa, a takie wnioski były już składane wielokrotnie. Zaznaczył przy tym, iż jest to bardzo poważna sprawa.
Wskazał on, iż "będzie to problem dla pana Mentzena". jeżeli sąd wykreśli partię z rejestru, to przestają działać jej statutowe organy, czyli zarząd, komisja rewizyjna, a sama partia przestaje istnieć jako byt prawny. Może się pojawić problem z majątkiem, który zgromadziło ugrupowanie.
– Wszystko zależy od statutu danej partii. Bo to w zależności od niego majątek partii albo będzie można przekazać na działalność jakiegoś nowego bytu politycznego, albo nie. Ogółem, złamanie prawa, jakim jest niezłożenie sprawozdań w terminie, rodzi poważne konsekwencje i w mojej ocenie jest co najmniej dziwne, iż jakaś partia, chcąca poważnie zaistnieć na scenie politycznej, mogła dopuścić się takiego niedopatrzenia – powiedział Hermeliński.
Przypomnijmy, iż Sławomir Mentzen zajął trzecie miejsce w pierwszej turze wyborów prezydenckich w 2025 roku, zdobywając 14,81 proc. głosów. Wynik ten może mieć duże znaczenie w kontekście nadchodzących wyborów parlamentarnych. Ruch PKW może to jednak przekreślić.
