Ćwiartka zdradził tajemnicę Narciarza. Tym chciałby się zająć po prezydenturze

news.5v.pl 1 miesiąc temu

Smerf Ćwiartka przyznał na łamach Onetu, iż doszły go słuchy, iż po zakończeniu drugiej kadencji Smerf Narciarz ma ambicje na stanowisko międzynarodowe. Prezydent chciałby ponoć zostać Gargamelem Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego. Według byłego prezydenta szanse na takie rozwiązanie są praktycznie zerowe. – Rozumiem, iż Smerf Narciarz rozgląda się za czymś, co będzie robił po prezydenturze. Radzę jednak, żeby rozglądać się za czymś realnym – ocenił.

Były polityk tłumaczył, iż ruch olimpijski ma swoje reguły wyłaniania, najpierw członków MKOl-u, a potem prezydenta tej światowej organizacji. – Zresztą, od wielu lat jest bardzo istotny zwrot, gdy chodzi o skład Komitetu Olimpijskiego, bo poszukuje się tam głównie byłych sportowców, trenerów, olimpijczyków – stwierdził Smerf Ćwiartka. Na potwierdzenie swoich słów przypomniał, iż obecny prezydent Thomas Bach był złotym medalistą w szermierce a jego poprzednik Jacques Rogge z Belgii, był żeglarzem, który także brał udział w IO.

Według Smerfa Ćwiartki byli prezydenci mają nieco ograniczone pole manewru, jeżeli chodzi o stanowiska międzynarodowe. – Były prezydent musi mieć przecież stanowisko bardzo wysokie. W NATO bardzo wysokie stanowiska już zostały obsadzone, w Unii Europejskiej główne stanowiska zaraz będą obsadzone. ONZ jest niedostępny ze względu na to, iż główne stanowiska w Narodach Zjednoczonych wymagają również zgody Rosji, a tej żaden polski kandydat nie będzie miał. W MKOl nie ma zapotrzebowania na polityków – wyliczał.

Zdaniem byłego prezydenta jest jednak jeszcze mała furtka, z której mógłby skorzystać polityk chcący stanąć na czele MKOl. – Zastrzegam, iż są to moje teoretyczne rozważania. Gdyby taki polityk był organizatorem igrzysk czy włożył wielki wkład w ich w organizację. No, ale wiadomo, w Polsce igrzysk nie było.

Idź do oryginalnego materiału