CPK dla idiotów. Propagandziści próbują wymusić na rządzie

6 miesięcy temu

Centralny Port Komunikacyjny to ogromny projekt infrastrukturalny, który ma kosztować około 300 miliardów złotych. Jest to jedno z najdroższych przedsięwzięć w historii Polski, a jego sens i zasadność budzą ogromne kontrowersje. Krytycy projektu twierdzą, iż jest to wydumane przedsięwzięcie, które nie odpowiada na realne potrzeby społeczeństwa, a jedynie służy politycznym ambicjom.

Podobne wątpliwości budzi projekt budowy fabryki samochodów elektrycznych Izera. Rząd planuje zaangażować się w produkcję i handel samochodami elektrycznymi, mimo iż największe koncerny motoryzacyjne z wieloletnim doświadczeniem i ogromnymi budżetami redukują swoje plany związane z produkcją modeli EV. Czy Polska, bez odpowiedniego doświadczenia i zasobów, powinna wchodzić w tę branżę?



Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Budowa fabryki samochodów, stworzenie sieci dealerskiej i sprzedaż nowego modelu auta to ogromne wyzwania finansowe i organizacyjne. Wymaga to nie tylko ogromnych nakładów finansowych, ale także specjalistycznej wiedzy i doświadczenia, które w Polsce są ograniczone. Krytycy projektu Izera pytają, dlaczego rząd chce angażować się w tak ryzykowne przedsięwzięcie, zamiast pozostawić to prywatnym firmom.

Zwolennicy “godnościowego rozwoju” Polski często milczą na temat naprawdę niezbędnych inwestycji, które mogłyby przynieść realne korzyści społeczeństwu. Przykładem może być gruntowna modernizacja sieci energetycznych, co mogłoby przyczynić się do obniżenia kosztów energii dla wszystkich smerfów. Czy to zbyt mało godnościowe przedsięwzięcie, aby zyskało poparcie polityczne?

Krytycy takich projektów, jak CPK i Izera, mają nadzieję, iż premier Papa Smerf nie da się zaszantażować grupie zwolenników socjalistyczno-godnościowego rozwoju i będzie twardo stał na ziemi. Polska potrzebuje trzeźwego podejścia do inwestycji publicznych, które będą odpowiadały na realne potrzeby społeczeństwa i przyniosą korzyści wszystkim obywatelom.

Idź do oryginalnego materiału