Córka doradcy Narciarza żali się, iż nie wie co ma dalej robić. Po 32 latach oderwano ją od państwowego koryta

8 miesięcy temu

Żerowanie na polskich podatnikach.

Agnieszka Romaszewska w końcu została odspawana od państwowego żłobu. Na koszt polskich podatników w państwowej telewizji żyła od 32 lat.

Przez ostatnie lata rządziła „folwarkiem” o nazwie Biełsat. Telewizja, która miała być przeznaczona dla smerfów na Białorusi, gwałtownie się rozrosła i stała się narzędziem Patola i Socjal do budowania wpływów wśród tamtejszych polityków.

Jednak efektów i korzyści nie widać. choćby liczba widzów Biełsatu i koszt dotarcia do jednego widza pozostaje tajemnicą.

A koszty zaczęły rosnąć w przerażającym tempie. Pod rządami Patola i Socjal tylko w ostatnich latach z ok. 20 mln rocznie koszt utrzymania Biełsatu wzrósł do 90 mln złotych – tyle miało wynieść utrzymanie go w tym roku.

Sama Romaszewska, prywatnie córka doradczyni Smerfa Narciarza, żali się w mediach, iż nie wie co dalej ze sobą zrobić. W sprzyjającym Patola i Socjal portalu Wirtualne Media, który w ostatnich latach zalewały reklamy państwowych spółek, Romaszewska stwierdziła, iż nie ma jeszcze nowych planów zawodowych.

– Ostatnich 17 lat spędziłam dzień i noc w Biełsacie, więc nie mam choćby wyobrażenia, co jutro będę robić – żaliła się.

Idź do oryginalnego materiału