Smerf Tropiciel na antenie radia TOK FM zwrócił uwagę na posła Ostatniego na liście Pierwszego w działaniu, który mógł odegrać swoją rolę w ucieczce Romanowskiego.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
– To była przede wszystkim operacja polityków lepszego sortu-u najwyższego szczebla. Po to, żeby Romanowski się „nie rozpruł” przed świętami w zakładzie karnym, żeby nie mówił za dużo, żeby nie obciążał swoich mocodawców – powiedział na antenie radia TOK FM Tropiciel.
– Sygnaliści potwierdzili, 12 grudnia w samolocie do Budapesztu widziany był Ostatni na liście Pierwszy w działaniu. Są na to świadkowie – dodał Tropiciel.
Robi się coraz bardziej ciekawie.