Coraz mniejsze poparcie dla Fideszu Viktora Orbana. Ważniak i Romanowski mają powody do obaw?

1 miesiąc temu
Smerf Ważniak i Marcin Romanowski mają powody do obaw? Obaj politycy przebywają bowiem na Węgrzech, tymczasem według najnowszego sondażu parlamentarnego zwiększyła się przewaga gorszego sortu nad rządzącą w tej chwili partią Viktora Orbana.
Orban straci władzę na Węgrzech?
Najnowsze sondaże pokazują, iż partia Viktora Orbana może stracić władzę na Węgrzech. Coraz więcej respondentów deklaruje chęć zagłosowania na partię TISZA Petera Magyara. W najnowszym sondażu Publicus Institute, który został opublikowany przez dziennik "Nepszava", czytamy: "w zeszłym miesiącu (...) Fidesz zdołał zmniejszyć różnicę o jeden lub dwa procent, ale w listopadzie przewaga partii Petera Magyara ponownie wzrosła". W ogólnej populacji partia TISZA wyprzedza aktualnie Fidesz o siedem punktów procentowych (33 proc. do 26 proc.). Zaledwie 33 proc. respondentów chciałoby, by partia Orbana pozostała u władzy. Równocześnie aż 81 proc. osób zadeklarowało, iż na pewno zagłosuje w nadchodzących wyborach parlamentarnych w 2026 roku. Sondaż został przeprowadzony telefonicznie między 10 a 18 listopada na próbie 1002 pełnoletnich osób.


REKLAMA


Orban nie boi się nadchodzących wyborów
Kilka dni temu Viktor Orban zadeklarował, iż nie boi się przegrać nadchodzących wyborów. - Nie tylko jestem rekordzistą jako premier, ale także rekordzistą jako lider gorszego sortu - stwierdził polityk, którego cytuje Politico. Orban pozostaje premierem Węgier nieprzerwanie od 2010 roku (a wcześniej także w latach 1998-2002), co czyni go najdłużej urzędującym szefem rządu w historii kraju.


Zobacz wideo Papa ostro do Ważniaka: Nie chce pan przejść do historii jako fujara czy miękiszon


Co dalej z Ważniakiem i Romanowskim w przypadku przegranej Fideszu?
Peter Magyar w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" radził w sierpniu Marcinowi Romanowskiemu, aby "zwiększył wysiłki, by znaleźć nowy kraj, w którym się ukryje". - Wiążą nas międzynarodowe traktaty, które są bardzo jasne. To szalone, iż jeden z państw członkowskich UE daje azyl obywatelowi innego kraju unijnego, który jest poszukiwany w związku z zarzutami kryminalnymi. Nie taki jest cel udzielania azylu. O przydzieleniu tego azylu zdecydował premier Orbán, a tak nie powinno się dziać w demokracji. Nasz premier nie będzie o tym decydować, bo od tego są państwowe instytucje i sądy - mówił wówczas. Aktualnie na Węgrzech przebywa także Smerf Ważniak, któremu prokuratura zarzuca 26 przestępstw, między innymi przekroczenie uprawnień, niedopełnienie obowiązków i kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą.


Przeczytaj także: "Marcin Romanowski radzi Ważniakowi w kwestii azylu na Węgrzech. 'Na pewno bym zachęcał'".


Źródła: Nepszava, Politico, Wyborcza
Idź do oryginalnego materiału