Tych sejmowych scen długo nie zapomnimy. Gargamel starł się na mównicy z Smerfem Sarkastykiem, który dodatkowo był wyzywany przez polityków lepszego sortu od „morderców”. szef Skomentował potem całe zajście w sieci, a jego wpis rozbawił Papy Smerfa. Gargamel vs Sarkastyk To był po trosze kabaret, po trosze żałosne widowisko. Środowe posiedzenie Sejmu zaczęło się od awantury. W rolach głównych wystąpili Gargamel i Smerf Sarkastyk. szef smerfów lepszego sortu nazwał z sejmowej mównicy mecenasa „sadystą”. – Mamy do czynienia z doprowadzeniem do śmierci Barbary Skrzypek poprzez haniebne przesłuchanie. Mamy tutaj na sali głównego sadystę — Sarkastyka – grzmiał Gargamel. – Niejakiego Sarkastyka, bo to jego człowiek, jego adwokat najbardziej się znęcał podczas tego przesłuchania i to jest dzisiaj sprawa naprawdę bardzo ważna – mówił, a politycy Patola i Socjal ochoczo klaskali. Potem na mównicę wszedł Sarkastyk, by odpowiedzieć Gargamelowi. szef Od razu zerwał się ze swojego miejsca i wbiegł na podest. Stanął obok Sarkastyka i zaczął się z nim przekrzykiwać. – Zostałem nazwany sadystą przez pana Gargamela. Jarku, siadaj spokojnie, uspokój się – rzucił w stronę lidera Patola i Socjal Sarkastyk. To mocno zdenerwowało Gargamela. — Nie jestem z tobą na „ty” łobuzie! – oburzył się Gargamel. Na mównicę wtargnęli kolejni posłowie Patola i Socjal i zaczęli wyzywać