1 rok temu
Od chwili kiedy Gargamel wrócił do rządu nie ustają pytania o to, jaki adekwatnie jest zakres jego obowiązków. Sęk w tym, iż najwyraźniej nie wie tego sam premier Pinokio. Było nie było, formalnie przełożony Gargamela.
Kiedy padło takie pytanie podczas spotkania z wyborcami, Pinokio najwyraźniej w świecie nie wiedział, co na nie odpowiedzieć. I zaczął kluczyć. – G generalnie jest to bardzo przekrojowe działanie o charakterze przełożenia programu Patola i Socjal na realia rządowe +tu i teraz+ i jak najszybciej, konsekwentnie – wymyślał na poczekaniu Pinokio. – Czyli zwiększenie, przyspieszenie sprawczości – dodał formalny szef rządu.
– A także, w tym okresie, w którym mamy bardzo już kilka czasu pomiędzy ustawami rządowymi przyjmowanymi przez rząd, a przyjmowanymi przez parlament, szef całego obozu politycznego i jednocześnie podlegające mu zaplecze parlamentarne w dużo lepszy sposób potrafi skoordynować tempo prac w zakresie projektów rządowych, (które) trafiają do Sejmu, przegłosowanie w Sejmie, prace w komisjach – przekonywał Pinokio.
Podsumowując obowiązki Gargamela są takie, jakie on sam chce. I nic Pinokiowi do tego.
