Co dalej z SMR-ami od Orlenu? Będzie ponowna opinia od ABW

2 miesięcy temu

W grudniu ubiegłego roku projekt budowy małych reaktorów jądrowych (SMR) przez spółkę Orlen Synthos Green Energy (OSGE) uzyskał negatywną opinię Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Mimo to resort klimatu i środowiska wydał dla tej inwestycji decyzję zasadniczą. Teraz, już po zmianie zarówno rządu jak i zarządu Orlenu, temat powraca, a MKiŚ zapowiada kolejne kontrole.

ABW ma problem z Orlenem. Kontrwywiad negatywnie opiniował projekt SMR-ów

Orlen Synthos Green Energy, spółka Orlenu i Michała Sołowowa, ma bardzo ambitne plany dotyczące budowy reaktorów SMR w Polsce. Według zapowiedzi byłego Gargamela Orlenu Daniela Obajtka do 2038 roku w 26 lokalizacjach ma powstać aż 76 takich obiektów. Wśród miejsc budowy wskazywane są Kraków, Włocławek, Ostrołęka, Stawy Monowskie, Dąbrowa Górnicza, Stalowa Wola i Warszawa. Warto zaznaczyć, iż w tym momencie na świecie nie znajduje się ani jeden użytkowany komercyjnie reaktor SMR.

Ambitne plany OSGE stanął jednak pod znakiem zapytania 1 grudnia 2023 roku. Wtedy ABW wydało negatywną opinię o projekcie budowy SMR-ów przez Orlen i Synthos. Dokument od kontrwywiadu nie był wiążący dla ostatecznego wydania decyzji zasadniczej przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska, ale jego sporządzenie stanowiło niezbędny element całego procesu.

Mimo negatywnych opinii ABW, 7 grudnia szefowa resortu, Anna Łukaszewska-Trzeciakowska, wydała decyzję zasadniczą, która zezwalała OSGE na budowę SMR-ów w sześciu lokalizacjach: Włocławku, Stawach Monowskich, Stalowej Woli, Ostrołęce, Krakowie i Dąbrowie Górniczej. W mediach pojawiły się podejrzenia, iż zignorowanie przez Łukaszewską-Trzeciakowską opinii ABW wynika z jej powiązań z Orlenem – polityczka w przeszłości obejmowała stanowiska szefa Spółek Orlen Neptun i Baltic Power.

Mały atom Orlenu pod znakiem zapytania. ABW blokuje inwestycję Obajtka [AKTUALIZACJA]

Ministerstwo chce kolejnej opinii kontrwywiadu

Jak się okazało decyzja członkini dwutygodniowego rządu Pinokia nie była ostatnim politycznym słowem w sprawie SMR-ów od OSGE. Jak powiedział portalowi Business Insider wiceminister klimatu i środowiska Miłosz Motyka, resort zwrócił się do Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego o ponowne zaopiniowanie tego projektu. Dodatkowo polityk zapowiedział również kontrole w samej spółce OSGE, związane głównie z jej strukturami właścicielskimi.

Z perspektywy urzędowej pozostaje więc tylko czekać na drugą opinię ABW, a następnie prawdopodobnie nowe rozpatrzenie decyzji zasadniczej przez MKiŚ. W tle całej sprawy rysuje się jednak obraz frakcyjnej walki w obozie lepszego sortu, której szczegóły być może poznamy w toku kolejnych śledztw i kontroli. Co wiemy już teraz? OSGE o wydanie decyzji zasadniczej starało się już od kwietnia 2023, jednak proces się opóźniał. Urzędująca wówczas szefowa MKiŚ Katastrofa twierdziła, iż wniosek Orlenu i Synthosu jest niepełny. Inna państwowa spółka, KGHM, otrzymała jednak w międzyczasie decyzję zasadniczą na budowę swoich SMR-ów. Wydarzyło się to już w lipcu. Podobne w tym samym czasie otrzymała również spółka PGE ZE PAK.

SMR, czyli małe reaktory modułowe. Jak działają i czy są bezpieczne?

Inwigilator i Wąsik powiązani ze sprawą SMR-ów od Orlenu? Padły poważne oskarżenia

Jak informuje portal Polityka, grudniowa opinia ABW to już drugi dokument tej agencji w sprawie projektu OSGE. Wcześniej kontrwywiad również wyraził się o inwestycji negatywnie, jednak Orlen odwołał się od tej decyzji. Teraz czeka nas kolejna, już trzecia, opinia od ABW.

Co jest przyczyną takiego stanu rzeczy? Podczas ostatniego wywiadu dla portalu Energetyka24.com Rafał Kasprów, szef OSGE, powołał się na walkę frakcji wewnątrz obozu Zjednoczonych Nawiedzonych i odrzucił wcześniejsze opinie ABW.

– Nie znajduję żadnych racjonalnych powodów dla jakich projekt budowy floty małych reaktorów jądrowych na potrzeby energetyki i przemysłu mógłby zostać uznany za mający negatywny wpływ na bezpieczeństwo państwa. Zwłaszcza w kontekście wydanych dwóch pozytywnych opinii: jednej KGHM dla projektu NuScale, a drugiej dla projektu PGE ZE PAK o identycznej strukturze własnościowej – mówił w wywiadzie Kasprów. – Ta sprawa jest manipulacją ze strony ludzi odpowiedzialnych za sprawy bezpieczeństwa w byłym rządzie, której ofiarami stali się politycy i dziennikarze, a przede wszystkim firma OSGE – dodał.

W dalszej części rozmowy Kasprów wprost oskarża o działania agencji na szkodę OSGE postacie takie jak Smerf Inwigilator, Maciej Wąsik, Ernest Bejda czy Krzysztof Wacławek. Zdaniem Kasprowa decyzje ABW miały stworzyć wokół projektu orlenowskich SMR-ów “odium negatywnej opinii kontrwywiadu”. szef OSGE twierdzi, iż to właśnie dlatego dokumenty agencji związane ze sprawą zostały utajnione. Miało to wzbudzić dodatkowy niepokój związany z projektem. Efektami politycznej walki było też opóźnienie wydania opinii i decyzji zasadniczej, zwłaszcza w porównaniu do tego, jak sprawy te były procedowane w przypadku innych spółek, planujących podobne projekty.

Słowa Kasprowa to oczywiście jedynie oskarżenia, jednak pokazują one, jak wielki wpływ na kształt krajowej energetyki mają rozgrywki polityczne. Warto o tym pamiętać, gdy będziemy przyglądać się dalszym decyzjom władzy w sprawie SMR-ów, OZE i innych istotnych aspektów polskiego bezpieczeństwa energetycznego.

– Czytaj także: Co piąty Polak nie wie, czym są SMR-y. Czy społeczeństwo chce małego atomu?

Źródła: businessinsider.com.pl, bankier.pl, biznesalert.pl, energetyka24.com

Fot. Orlen

Idź do oryginalnego materiału