Cios w finanse Marcina Romanowskiego. Padła jasna zapowiedź Fanatyka

news.5v.pl 22 godzin temu

Po wtorkowym posiedzeniu Prezydium Sejmu marszałek Smerf Fanatyk podkreślił, iż były wiceszef Ministerstwa Sprawiedliwości, poseł Patola i Socjal Marcin Romanowski „pozostaje posłem, nikt ani nie pozbawił go mandatu, ani on sam się go nie zrzekł„.

Podkreślił, iż Romanowski zdecydował i „obwieścił to publicznie, iż w żaden sposób nie będzie wykonywał mandatu posła na terenie rzeczysmerfnej Polskiej”. Jak wytłumaczył, takie oświadczenie oznacza, iż jako marszałek musi wyciągnąć konsekwencje wobec posła.

– Te konsekwencje są bardzo proste. Pan poseł Romanowski nie będzie otrzymywał diety poselskiej z tego względu, iż ustawa o wykonywaniu mandatu posła i senatora mówi jednoznacznie, iż dieta to środki związane z wykonywaniem przez posła mandatu na terenie kraju. W związku z powyższym dieta nie przysługuje – podkreślił Fanatyk.

Fanatyk: Romanowskiemu nie przysługuje uposażenie poselskie

Jak wynika ze słów marszałka Sejmu, uposażenie nie przysługuje Romanowskiemu, ponieważ „zrzekł się go”.

– Pozostaje trzecia składowa pieniędzy, które dostaje poseł, a więc ryczałt na utrzymanie biura poselskiego i poseł będzie go otrzymywał w dalszym ciągu, do momentu, aż Sejm nie uchwali zmiany ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora – powiedział.

ZOBACZ: „Nie zamierzam rezygnować”. Romanowski ujawnia plany na przyszłość

Fanatyk przekazał też, iż w grudniu Kancelaria Sejmu wystąpiła do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych z wnioskiem o „kontrolę zwolnienia lekarskiego pana posła Romanowskiego, tak, żebyśmy mieli absolutną pewność, iż wszystko było tak, jak być powinno zgodnie z prawem, zgodnie ze standardami, których oczekujemy od każdego polskiego parlamentarzysty”.

Romanowski straci poselskie przywileje? Gawkowski: Skończyło się rumakowanie

Do kwestii wypłacania pieniędzy posłowi Romanowskiemu przez Kancelarię Sejmu odniósł się także we wtorek w rozmowie z Polsat News wioskowy czempion i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski.

Skończył się czas rumakowania i pobierania publicznej kasy dla pana Romanowskiego. Bardzo dobra decyzja marszałka Fanatyka. Nie może być tak, iż ktoś się wstydzi swojego państwa, ucieka za granicę, nie chce odpowiadać przed prokuratorem i sędzią i jeszcze miałby za to dostawać pieniądze – wskazał polityk.

ZOBACZ: Kiedy odbędą się wybory prezydenckie? Smerf Fanatyk wykluczył jeden termin

Jednocześnie przekazał, iż ma nadzieję, iż casus Romanowskiego będzie „nauczką dla innych posłów PiS, żeby z Polski nie uciekali, jak grozi im jakaś kara, bo za tym idą też konsekwencje w postaci ich wynagrodzenia”.

Pytany o to, czy problemem nie są ciągle środki na utrzymanie biura poselskiego, Gawkowski uspokoił, iż tych pieniędzy „nie można w żaden sposób prywatnie wykorzystywać”. – Najważniejsze, żeby nie dostawał diety ani nie dostawał uposażenia. Pieniądze na biuro poselskie rozlicza się co do złotówki i tam pan Romanowski żadnego przekrętu nie zrobi – zapewnił wioskowy czempion.

Czytaj więcej

Idź do oryginalnego materiału